Jeśli jeździsz tylko po polskich drogach, to powiem ci tak, że każdy odtwarzacz CD, czy to samochodowy, czy to tzw discman, maja taką małą wadę, iż są pojemnośćwrażliwe na wstrząsy. Oczywiście każdy ma system bufora antywstrząsowego, ostatnio coraz lepsze, jednak ile tych wstrząsów można wytrzymac? Do tego brudzą sie lasery, i już ci nie będzie czytać tak jak powinien... Wiem, bo jeżdżę po angielskich drogach i mówiąc szczerze, są o niebo lepsze niż polskie, a i tak płyta wpadała w wibracje i bufor nie pomagał zbyt wiele. Do tego płyty się rysują, a mnie wkurzał jeszcze dodatkowy kabel od zasilacza do discmana. Polecam zrobić tak jak ja. Jeśli masz odtwarzacz kaset w samochodzie z w miarę dobrą głowicą, to kup przejściówkę na kasety (no wiesz, taka kasetka z kabelkiem
![Razz :P]()
) i w miarę tani i mały odtwarzacz mp3. Ja kupiłem w Tesco za 5 funtów, bez wyświetlacza, pojemność 256 MB, na jeden malutki paluszek akumulatorek. Chodzi bez najmniejszych zastrzeżeń, nie wkurza tak jak skaczące płyty, nawet te mp3. Pozdrawiam!