13 Paź 2012, 10:46
Jasiek90, może nie tak niedawno, jakiś niecały rok temu. Ale on sam dba o niego jak o swojego pierworodnego, samochód zawsze wyczyszczony, nawoskowany, błyszczy się na okrągło. Kupił go za 12 tys. zł, więc najwyraźniej w tej cenie można już kupić takiego Merca.
Mój Opel, no cóż, na razie rdzy ani gnicia nie widać, ale po rozmowie z poprzednimi właścicielami wywnioskowałem, że garażowali Vectrę. Po przesiadce z Toledo 1.8 GLX na 2,0 DTI, hm, przyjemne uczucie, samochód o wiele mocniejszy, w dodatku diesel, idzie ostro od niskich obrotów, jak turbina da o sobie znać to nieco wgniata w fotel, chociaż wiadomo, Ferrari to to nie jest. Jak dla mnie to świetny samochód rodzinny (mam kombi), części łatwo dostępne, tanie. Największą zaletą tego auta jest dla mnie wyciszenie w środku i niskie spalanie - średnio 6,5l ON. Wady? Elektrozawór lubi spłatać figle, lubi się zapowietrzyć, ale na to jest pewien trik, więc ja z tym problemu nie mam.
Tobie poleciłbym jednak 2,5 V6 ze 170 konnym motorem, świetny silnik, żwawy, jednak ma wadę - spalanie, lubi sobie łyknąć. Dlatego obowiązkowo gaz w tym wypadku.