Cześć,
Odgrzebuję, bo może komuś się przyda. Z pojazdami specjalnymi zrobił się ostatnio problem, bo ubezpieczyciele (przynajmniej
PZU) nie do końca wiedzą, co to w zasadzie znaczy. Kolega miał taką sytuację z camperem - niby specjalny, a chcieli go skroić na OC strasznie.
"Pojazd specjalny na specjalnych zasadach
Każdy posiadacz auta specjalnego dobrze o tym wie i nie ma czego ukrywać – ubezpieczenie OC jest w tym przypadku dużo tańsze. Zwykle nie powinno przekroczyć 500 złotych i to już w przypadku bardzo okazałych modeli.
Niestety, polscy ubezpieczyciele zdają się mieć problem z ustaleniem, co jest pojazdem specjalnym. I generalnie w wielu przypadkach grupują takie nietypowe, przeznaczone do specjalistycznych zadań pojazdy, jako…campery.
Oczywiście służby takie, jak straż pożarna, policja, wojsko, energetycy, ubezpieczają się swoje pojazdy na zupełnie innych zasadach. Składki również są inne, bo chociażby ryzyko kolizji jest zdecydowanie większe.
Jako ciekawostkę podam Wam informację sprzed kilkunastu dni. Jeden z żołnierzy rannych na zagranicznej misji podał Wojsko Polskie do sądu w sprawie o odszkodowanie. Jechał opancerzonym Rosomakiem, pod którym wybuchła mina-pułapka.
Powstaje pytanie, dlaczego mężczyzna nie otrzymał odszkodowania od firmy ubezpieczającej polskie Rosomaki? Odpowiedź jest prosta – bo te pojazdy nie mają ubezpieczenia OC. W warunkach wojennych kosztowałoby ono dla wszystkich pojazdów około 10 milionów złotych…
Na szczęście Wasze auta, to nie Rosomaki i raczej nie wybieracie się nimi w rejony konfliktów. Dlatego ustalając stawkę OC pamiętajcie – powinna być ona wyraźnie niższa, niż w przypadku zwykłego samochodu osobowego.
Ubezpieczenie pojazdu specjalnego – są przywileje
Warto pamiętać, że posiadacz auta specjalnego ma też bardzo przydatny przywilej. Może wystąpić do starosty o wycofanie pojazdu z ruchu na okres od 2 do 24 miesięcy, a w szczególnych przypadkach do 48 miesięcy. W tym czasie nie musi opłacać składki OC.
Jest to dobre rozwiązanie, bo czasowe „zawieszenie” używania auta jest najczęściej spowodowane przerwą np. w działalności gospodarczej. Pozwala to właścicielowi oszczędzić sporo pieniędzy.
W przypadku ubezpieczania auta specjalnego polecam skorzystanie z pomocy brokera. Polskie przepisy są w tej materii dość zawiłe i czasami trzeba będzie wręcz udowadniać, że nasze auto rzeczywiście służy do określonych zadań. Internetowe formularze mogą okazać się mało elastyczne."
źródło: pojazdyspecjalne.com