08 Cze 2009, 16:27
Witam, mam taką sprawę. Jest ona trochę nietypowa (przynajmniej dla mnie). Mianowicie, chcę kupić auto od znajomego który kupił je ponad rok temu w Holandii i przyjechał nim tutaj na kołach. Z tego co wiem, nie robił żadnych opłat ani rejestracji (dowód rejestracyjny i OC były bodajże holenderskie). W Polsce pojeździł tym autem ok. miesiąca i od tamtej pory (rok) stoi u niego na podwórku. I tu pojawia sie moje pytanie. Jak to jest teraz z opłatami.
Wiem, że normalnie przy ściąganiu samochodu, należy zapłacić akcyzę po 5 dniach od przekroczenia granicy, opłaty skarbowe, przegląd itd. Czy będzie jakaś kara/odsetki jeżeli teraz miałbym zapłacić akcyzę itd.? Czy samochód może być w jakiś sposób w związku ze zwłoką w opłatach pozbawiony praw rejestracji? Jak ogólnie to wygląda? Opłaty za sprowadzony samochód po roku od jego sprowadzenia? Pomóżcie.