02 Cze 2008, 14:22
Na początek troszkę wyjaśnienia - światła,na których jeździ się normalnie(nawet za dnia,co jest obowiązkiem),to światła krótkie,czyli mijania,a światła długie,to drogowe.
Do włączenia świateł,służy włącznik świateł(ten obrotowy z dwoma pozycjami - postojowe i jedne z dwóch mijania lub drogowe),a do zmainy świateł z mijania na drogowe i odwrotnie,służy przełacznik świateł.Zarówno włącznik jak i przełącznik są na tym samym drążku.Na drążku świateł jest też włącznik kierunkowskazów.Nazywa sie to przełącznik zespolony.
A teraz napisz jeszcze, jak mrugasz światłami długimi?Bo z tego co pamiętam(ale oczywiście mogę się mylić),to żeby przełączyć światła mijania na drogowe(długie),to przełącznik odsuwa się od siebie i pozostaje on w tej pozycji,czyli odsunięty.Natomiast jeżeli ten przełącznik pociągnąć do siebie,to jest właśnie mruganie długimi.Przełącznik po puszczeniu go,wraca do poprzedniej pozycji samoczynnie.
Co do włączania się tych świateł - jak dobrze pamiętam,masz w reflektorach żarówki H4(dwuwłóknowe).Wtedy światła mijania i drogowe świecą razem tylko podczas tego mrugania.Natomiast po przełaczeniu świateł z mijania na drogowe,świecą się tylko drogowe,a mijania gasną.Jest tak,ponieważ odbłyśnik reflektora nie wytrzymmałby temperatury,którą wytwarzają oba te światła świecąć jednoczesnie.Temperatury tej mogłyby tez nie wytrzymać klosze.No i przez takie coś,szybko te elementy ciemnieją,a co za tym idzie reflektory świecą słabiej.
I jeżeli przełaczasz światła z mijania na drogowe i nic ci nie świeci,to musisz posprawdzać bezpieczniki tych świateł(są dwa - po jednym na każde światło),przekaźnik tych świateł(jest jeden) oraz żarówki.Jeżeli to wszystko jest ok,to sprawdz,czy na cewkę przekaźnika świateł długich,dochodzi napięcie z przełącznika - jeżeli nie,to musisz sprawdzić kostki połączeniowe oraz sam przełącznik.Przełącznik możesz sprawdzić rozłaczając kostkę pod kierownicą i zmierzyć go miernikiem.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...