REKLAMA
Witam!
W niedziele mnie scholowali z autostrady bo jak sie okazalo zle zrobiony
rozrzad rozwalil silnik w moim klekocie:/ Aktualnie jestem w pograzony w smutku bo sie bardzo zzylem z tym samochodem:/ Najzabawniejsze jest to ze robilem z rozrzadem w srode czyli kilka dni przed zdarzeniem. Przejechalem moze z 500km. Z tego co widzialem na miejscu to polecialy wszystkie zawory i wyrwalo kolo pasowe walu korbowego, a czy cos jeszcze tego nie wiem. Jak dla mnie masakra. Pytanie czy po takim zdarzeniu da sie wyremontowac silnik tak aby byl tak samo sprawny jak przed awaria? Czego mam pilnowac przy odbiorze samochodu z serwisu? Na co zwrocic uwage zeby sie nie okazalo ze znow cos zostalo zrobione nie tak?
pozdrawiam
jirzynek