REKLAMA
Witam, problem zaczął się od tego że samochód zgasl na skrzyżowaniu. Nie mogłem go odpalic poniewaz rozrusznik nie chciał zakręcic silnikiem. Odpaliłem go na pych, silnik chodzi. Podjechałem do domu i sprawdziłem alternator, nie ładuje. Wyjąłem alternator oddałem do specjalisty naprawił go i jest OK. Wkładam do auta odpalam samochód na pych poniewaz nie chce zastartowac przez starter, sprawdzam napięcie dalej nie ładuje. Sprawdzam wszystkie kable które idą od alternatora wszystko OK. Wyjmuje alternator jade do gościa który go naprawiał sprawdza go przy mnie jest wszystko OK. Jade spowrotem zamątowac go w aucie, mątuję, odpalam na pych i dalej nie ładuje.
Sprawdzone masa do silnika, wszystkie kable od alternatora, bezpieczniki itp itd i dalej nie można zlokalizowac problemu. Jeśli ktoś ma podobny problem prosze o podpowiedz. Pozdrawiam
[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 19:01 ]
problem rozwiazany
zepsuty byl maly box elektryczny na kablu plusowym pozdrawiam