REKLAMA
Witam
Jestem zainteresowany zakupem auta z poniższego ogłoszenia:
[link do oferty na Allegro wygasł]
Oglądałem już autko, zaglądałem w papiery i mimo tego mam kilka wątpliwości, które chciałbym tutaj rozwiać.
Wizualnie autko prezentuje się świetnie, jest wypucowane, nawoskowane i się swieci jak ch...a. W środku nie widać śladów zużycia, są nowe dywaniki komplet, jedynie uchwyty drzwi od kierowcy i pasażera są mocno przetarte, ale to ponoć standard w tym aucie.
Autko prowadzi się dobrze, chociaż miałem możliwość jazdy jedynie na trasie 500m, w jedną stronę jechał pan z salonu. Nie słychać aby coś stukało, trzyma się drogi równo, nie tlucze, nie bije.
Jedyne moje zastrzeżenia budzi historia autka.
Zostało zakupione w salonie w Warszawie w leasingu, pierwsze trzy przeglądy wykonano w ASO w Zielonej Górze i w ciągu tych trzech lat autko robiło ponad 30k rocznie. Potem historia się urywa. Jeżeli chodzi o naprawy, to w ASO wymieniano tylko żarówki - 4 razy. Autko zostało następnie wykupione przez leasingobiorcę.
Po sprawdzeniu vinu na stronie historii pojazdu tej rządowej wyszło, ze autko od 2014 roku robiło bardzo małe przebiegi, w 2014 zrobiło mniej niż 2,5 tysiąca km w ciągu roku, później poniżej 10 tysięcy.
Czy taka historia może zwiastować jakieś cofniecia licznika?
Panowie od dealera ręczą za przebieg auta i wpisują go na fakturze nawet.
Proszę o ocenę ogłoszenia i pomoc w wyborze. Pozdrawiam!
EDIT:
Zapomnialem tylko dodać, ze auto nie ma osłony silnika - ponoć ten typ tak ma, oraz, ze miało lakierowany przedni błotnik po obcierce parkingowej (teraz, przed sprzedażą w ASO)