Rodzinne kombi na trasy z przebiegiem ok 100tys. Do ok 50tys.

26 Kwi 2021, 15:43

Cześć,

Szukam kombi z przebiegiem ok. 100tys. do +/- 50tys., które służyć będzie do pracy oraz jako auto rodzinne. Jazda głównie poza miastem 80% bez autostrad, rocznie ok 30-40tys. Mam 3 małych dzieci więc auto powinno być raczej przestronne. Głównie będę jeździł sam ale jednak codziennie szkoła, pszedszkole itp,+ wyjazdy całą bandą.
Mam już metlik w głowie i chciałbym zasięgnąć porady co wybrać?

Chciałem kupić benzynę ale przy takim charakterze jazdy może jednak disel?
Silnik ok 150km, do tej pory celowałem w:
Passata b8 rocznik 2014-15
Mondeo mk5 2014-15
A może Skoda Octavia lub Golf Variant 7 2015-16?
Co byście z powyższych poradzili oraz jaki silnik, a może poradzicie kompletne co innego o czy wcześniej nie pomyślałem?
Glonek1125
Obserwowany
 
Posty: 2

27 Kwi 2021, 00:52

50 000 PLN budżet? Młodsze auta niż 2014 na ten moment trudno będzie znależć. Polecam zachodnie serwisy by zorientować się w rzeczywistych cenach a nie w naszej ubogiej polskiej patologii gdzie to auta pochodzą od starych niemcUF rocznik 52...

Albo diesel albo benzyna wybieraj mój panie a doradzę bo walimy kulą w płot jeśli z 3ką dzieci chcesz się mieścić do Golfa a marzysz o Mondeo.

Za mało detali.
Nie angażuję się w polemikę. Każdy jest inny, wszystko opiera się na kompromisach. Doradzam optymalne rozwiązania w oparciu o rzeczywistość, doświadczenie i zdrowy rozsądek.
lasagne
Początkujący
 
Posty: 138

27 Kwi 2021, 08:43

Ok to do 60 tys. max jeśli coś sensownego. Firmowym Golfem VII w kombi zrobiłem ze 100tys. ale dzieci były mniejsze to nie było tragedii pewnie z sentymentu się pojawił;))
Powiem szczerze że dislem nie jeździłem już z 10 lat ale teraz potrzebuję auto dla siebie i przy przebiegach 3tys. miesiecznie głównie trasa może byłoby to sensowne rozwiązanie.
Glonek1125
Obserwowany
 
Posty: 2

27 Kwi 2021, 20:01

Jeśli ma być to diesel to można wybrzydzać. Grupa VAG ma fajnego 2.0 tdi 4x4 w sumie sam jeżdzę tymczasowo. JEśli ma być to większy silnik to należy sprawdzać... Przypominam że nasze państwo żąda haraczu w postaci wyższej akcyzy 18,6% (3,1% do 2 litrów) od wartości rynkowej auta. Warto wiedzieć bo jak coś jest podejrzanie tanie to w większości przypadków (wypadków) nawet nie warto oglądać. W niemczech nikt charytatywnie nie działa.

Ja bym sprawdził jakieś autohero lub masterlease tak to się chyba nazywało. Można sobie skrystalizować ideę auta, a potem sprawdzić czy aby kalkulacja kosztów jest korzystna.

Ja osobiście poleciłbym coś japońskiego. Ale każdy jest inny, należy sprawdzić organoleptycznie.
Nie angażuję się w polemikę. Każdy jest inny, wszystko opiera się na kompromisach. Doradzam optymalne rozwiązania w oparciu o rzeczywistość, doświadczenie i zdrowy rozsądek.
lasagne
Początkujący
 
Posty: 138