art.22 pkt 5 ustawy prawo o ruchu drogowym. A należy włączyć prawy kierunek, ponieważ z ronda zjeżdża się tylko w prawo. Jak jedziesz bez kierunkowskazu, to wszyscy wiedzą, że nadal będziesz poruszał się po rondzie. Włączanie lewego kierunkowskazu jest teoretycznie bez sensu, bo po co? I tak wszyscy wiedzą, że jak nie masz włączonego kierunkowskazu ani prawego ani lewego, to znaczy, że kontunujesz jazdę po rondzie. Wyjątkiem może być jeżeli na rondzie wewnętrz ronda jest parking dla samochodów ( w środku lub po jego obwodzie wewnętrznym ) i wówczas logiczne jest, że chcąc się na nim zatrzymać musisz włączyć lewy kierunek, by na niego zjechać. A poza tym lewego kierunku się na rondzie nie używa. No bo po co?
Ale temat jest o rondzie turbinowym, a na ty, lewy kierunek jednak się włącza. Weźmy ten rysunek ronda turbinowego :
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Wjeżdżając na rondo z np. lewej strony chcemy jechać w lewo. Bez kierunkowskazu przejeżdżamy przez jedną linię przerywaną ( wjazd na rondo ), drugą linię przerywaną ( na pas wewnętrzny ) oraz przez trzecię linię przerywaną. I zanim przejedziemy przez tą trzecią linię przerywaną, musimy włączyć lewy kierunkowskaz, ponieważ zmieniamy pas ruchu z wewnętrznego, który robi się zewnętrzny, na wewnętrzny. No i przy zjeździe z ronda włączamy oczywiście prawy kierunek.
Jak dla mnie rondo turbinowe jest najlepszym rozwiązaniem skrzyżowania - jest bezpieczne i każdy wie, gdzie ma jechać.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...