Rover 200 - gigantyczne spalanie

23 Lis 2009, 21:54

Witam wszystkich!

Od sierpnia mam rovera 200 silnik 1,4 16v, 103 KM i wszystko byloby ok gdyby nie gigantyczne spalanie - 15l/100 km , latem palil ok 12. Jezdze tylko po miescie do pracy 7 km - zdaje sobie sprawe,ze wiekszosc czasu jezdzi na zimnym, ale nie usprawiedliwia to jego spalania - silnik 1.4!
Samochod byl juz 2 razy na kompie - na poczatku wykazalo przepustnice - wieszala mi sie na obrotach, po wymianie na aluminiowa obroty sa ok, ale wciaz to samo
Za drugim razem diagnostyka wykazala sonde i czujnik temperatury, po wymianie na nowe nic sie nie zmienilo.
Sprawdony rowniez silniczek krokowy - przeczyszczony i sprawny, swiece nowe ( po kilku dniach cale czarne w nagarze), z wydechu dymi i spaliny smierdza, ewidentnie dostaje za duzo paliwa. Wymienilam rowniez filtr paliwa oraz powietrza. Samochod nie dusi sie, nie brak mu mocy, nie bierze plynow ani oleju. Juz skonczyly mi sie pomysly, elektryk stwierdzil, ze byc moze komputer chodzi caly czas w trybie awaryjnym dlatego tyle pali, ale zadna kontrolka mi sie nie swieci, w jaki sposob mozna taka usterke usunac - nowy komp musi byc czy wystarczy reset? Bede wdzieczna za kazda propozycje, gdyz nie chce go sprzedawac, ale jak przyjda mrozy to zacznie palic mi 20l, a na to mnie nie stac.
Ostatnio edytowany przez mala88, 26 Lis 2009, 15:04, edytowano w sumie 1 raz
mala88
Nowicjusz
 
Posty: 44
Miejscowość: Poznań
  • 24 Lis 2009, 08:44

    Można jeszcze sprawdzić wtryskiwacze czy nie leją.Analiza spalin była robiona?
    No i pozostaje sprawa tego,że jedzisz tylko 7 km,czyli cały czas na ssaniu.Pokuś sie i sprawdz,ile pali ci w czasie normalnej jazdy - zatankuj do pełna,przejedz się 100 km w trasie mieszanej i nalej znowu do pełna.Przekonasz się ile ci faktycznie pali.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    24 Lis 2009, 11:50

    Sprawdż spalanie tak jak pisze MotoAlbercik.
    Jeśli się jeżdzi 7 km to auto będzie paliło 15l,bo cały czas chodzi na ssaniu.
    Jeśli faktycznie uszkodzony jest sterownik,a widzę Poznań,
    to w Damasławku koło Żnina goście siedzą tylko w kompach,
    Oni je naprawiają,sprawdzają,wgrywają programy.
    Wiem bo kumpel u nich był i sterownik sprawdzili.
    piotr2273
    Aktywny
     
    Posty: 335

    26 Lis 2009, 11:23

    Sprawdź ciśnienie paliwa na magistrali paliwowej (ma być 0.3 MPa +- 10%). Sprawdź wężyk podciśnieniowego regulatora ciśnienia paliwa, który jest na końcu listwy wtrysków, może spadł, albo jest zatkany.

    Sprawdź, czy działa sonda lambda oraz czy silnik pod względem mechanicznym jest OK - ciśnienie sprężania na cylindrach (powinno być po 1.2 MPa), czy silnik nie ma za dużych przedmuchów ze skrzyni korbowej (sprawdź wężyk odmy pomiędzy górnym deklem silnika a zespołem przepustnicy, musi być drożny i zupełnie czysty w środku), sprawdź czystość wydechu w środku, w rurze nie ma prawa być czarnej oleistej mazi, to samo świece, elektrody muszą być suche i czyste. No i upewnij się, czy zawory nie przepuszczają. Po prostu - stan mechaniczny silnika musi być OK.

    Te silniki posiadają często kłopoty z układem chłodzenia, jest bardzo wrażliwy i pokomplikowany, sprawdź termostat, silnik po nagrzaniu powinien mieć 90 stopni, te silniki przy sprawnym termostacie nagrzewają się bardzo szybko.
    Także często przysparza kłopotów czujnik temp. cieczy chłodzącej, siedzący w kolanku na tyle silnika po stronie wydechu. Są dwa, ten z jedną złączką jest dla wskaźnika, dwupinowy dla kompa silnika i jego trzeba sprawdzić.
    Także zespół przepustnicy i silniczek krokowy często kłopoty czynią, ale na spalanie nie mają większego wpływu.
    Sprawdź też sondę lambda, ona ma bardzo duży wpływ na spalanie.

    Te silniki posiadają "pamiętliwy" komputer i odłączanie klemy akumulatora nie kasuje błędów w kompie. Tylko specjalny komputer diagnostyczny.

    ps. Posiadam od pięciu lat Poloneza z tym silnikiem, przez ten czas przejechałem nim 98 kkm i absolutnie nie powiem, że jest paliwożerny, mam LPG i w lato, przy bardzo spokojnej jeździe potrafi on spalić nawet mniej, niż 8 l LPG/100 km. Silnik ma pewne 164 kkm przebiegu.
    Szczera dyplomacja jest tak prawdziwa jak sucha woda albo drewniana stal. J. Stalin.
    oprawca_1978
    Początkujący
     
    Posty: 67
    Miejscowość: Zegrze

    26 Lis 2009, 14:05

    własnie nie podałaś przebiegu ani wyniku analizy spalin. To by dużo mogło powiedzieć o przyczynie, ja bym obstawiał za bogatą mieszankę, znaczy się trzeba by się przyjrzeć wtryskiwaczom.

    Aha jeszcze trzeba sprawdzić drożność dolotu i wydechu czy coś go nie przytkało albo rura nie jest zagnieciona
    karlone
    Zaawansowany
     
    Posty: 675
    Miejscowość: Śląsk

    26 Lis 2009, 20:12

    przebiegu ma 115 000, uwazam, ze nie duzo jak na rocznik 98. Jezdze rowniez dluzsze odcinki niz te 7 km do pracy, ale max 30 km w jedna strone i tylko w miescie, a spalanie za kazdym tankowaniem jest podobne 14-16 l.
    Tak jak pisalam juz sonda jest nowa, czujnik temperatury cieczy rowniez.
    Wydech we wrzesniu byl spawany, caly wykrecony, sprawdzany i polatany, powiedziano mi, ze spokojnie rok jeszcze wytrzyma.
    Na cieplym silniku ciezko odpala ( tzn. jak postoi z godzinke i nie zdazy sie wystudzic, wtedy da sie go odpalic jedynie z gazem)
    W rurze wydechowej nagar - suchy, przy porzadnym przegazowaniu pluje woda
    We wtorek odstawiam samochod do mechanika, ale mam niewielkie nadzieje na poprawe.
    mala88
    Nowicjusz
     
    Posty: 44
    Miejscowość: Poznań

    27 Lis 2009, 08:40

    a sprawdzali czujnik położenia wałka? może czujnik temperatury silnika jest uszkodzony i podaje za bogatą mieszankę bo myśli, że ciągle jest zimny...
    karlone
    Zaawansowany
     
    Posty: 675
    Miejscowość: Śląsk

    04 Gru 2009, 23:02

    Samochod stal 3 dni u mechanika i nadal nic. Pod katem mechanicznym jest sprawny, pozostaje jeszcze elektryka do sprawdzenia. Mechanik stwierdzil, ze komputer nie odczytuje sygnalu z sondy, polecil wymienic komputer, rozgladajac sie za innym dowiedzialam sie dziwnych rzeczy- mianowicie mam silnik 16V, komputer od 8V i tutaj pytanie czy jest taka mozliwosc,ze komputer sobie nie radzi? Cala reszta bylaby ok, tylko nie wylapywalby sygnalu sondy? Przyznam szczerze, ze jak ta teoria kleknie to chyba go zezlomuje bo brak mi juz nerwow
    mala88
    Nowicjusz
     
    Posty: 44
    Miejscowość: Poznań

    05 Gru 2009, 00:24

    A sprawdzales luzy zaworowe??? no chyba ze luzy zaworowe ustawiaja sie hydraulicznie to wtedy nie ma co sprawdzac.
    turboplus
    Początkujący
     
    Posty: 65
    Miejscowość: przbyszow

    05 Gru 2009, 10:00

    turboplus napisał(a):A sprawdzales luzy zaworowe??? no chyba ze luzy zaworowe ustawiaja sie hydraulicznie to wtedy nie ma co sprawdzac.


    Te silniki mają popychacze hydrauliczne i nic się przy nich nie robi.
    Szczera dyplomacja jest tak prawdziwa jak sucha woda albo drewniana stal. J. Stalin.
    oprawca_1978
    Początkujący
     
    Posty: 67
    Miejscowość: Zegrze

    05 Gru 2009, 11:03

    Sprawdzić komputer w pewnym miejscu(czy jest sprawny i od tego modelu).
    Mojemu kumplowi też kiedyś mechanicy powiedzieli że komputer jest do wymiany.
    Pojechał 100 km na szarpiącym silniku sprawdzić sterownik i wyszło że jest sprawny.
    Kilku mechaników z 3 warsztatów rozkładało ręce a naprawił auto gość który nie jest mechanikiem tylko elektronikiem i ma Vaga.com , walnięty był przepływomierz.
    piotr2273
    Aktywny
     
    Posty: 335

    10 Gru 2009, 21:01

    Bylam z autkiem u nastepnego mechanika - komputer faktycznie jest nie od tego silnika, do tego trzeba wymienic kolo zamachowe i cos z zaplonem (ustawiony na bogata mieszanke?) nie potrafie powtorzyc niestety, w styczniu bedzie w nim dlubal, wiec napisze co i jak po wizycie :wink:
    mala88
    Nowicjusz
     
    Posty: 44
    Miejscowość: Poznań

    11 Gru 2009, 11:00

    OK. Czekamy zatem na informacje jak poszła naprawa. Trzymamy kciuki.
    karlone
    Zaawansowany
     
    Posty: 675
    Miejscowość: Śląsk

    11 Gru 2009, 21:49

    mala88 napisał(a):Bylam z autkiem u nastepnego mechanika - komputer faktycznie jest nie od tego silnika, do tego trzeba wymienic kolo zamachowe i cos z zaplonem (ustawiony na bogata mieszanke?) nie potrafie powtorzyc niestety, w styczniu bedzie w nim dlubal, wiec napisze co i jak po wizycie :wink:


    A po co koło zamachowe wymieniać? Ciekawe.

    A to z zapłonem to już bardzo ciekawe, bo w tych silnikach zapłon jest całkowicie automatyczny i niczego tam się nie reguluje, najwyżej wymienia uszkodzone lub zużyte części.

    Także jeśli chodzi o "regulację mieszanki" - to w tych silnikach nie ma miejsca, gdyż posiadają one wtrysk benzyny a za skład mieszanki odpowiada przede wszystkim sprawność paru czujników silnika (czujnik temp. cieczy, temp. powietrza, podciśnienia, położenia przepustnicy oraz przede wszystkim, sonda lambda) i nie jest to w żaden sposób regulowane - komputer silnika sam dobiera długość wtrysku paliwa i jego moment, by skład mieszanki zawzse był optymalny.

    Chyba towarzysz mechanik niezłych herezji natworzył.
    Szczera dyplomacja jest tak prawdziwa jak sucha woda albo drewniana stal. J. Stalin.
    oprawca_1978
    Początkujący
     
    Posty: 67
    Miejscowość: Zegrze

    03 Lut 2011, 13:01

    Witam ja miałem podobny problem, Rover 200 1,4 103KM 98r, miało za wysokie obroty kopciło, przy dodaniu gazu na początku trochę sie dusilo, a spalanie masakra 20L na 100km, przyczyna tkwiła tylko w czujniku temperatury 2pinowym który podaje informacje do komputera, już po odłączeniu wtyczki obroty wskoczyły na 900 , przestał dymić i odrazu się wkrecał na obroty, za nim kupilem czujnik jeździlem z odłaczona wtyczka ( włącza się wdedy wentylator bo komputer podaje błedne dane ) , auto jeździlo ok i spalanie spadło o połowe, teraz po wymianie czujnika (brązowy 2pin koszt 48zł , nie polecam podróbek bo będzie to samo ) pali dużo mniej i jak dotąd żadnej awarii. :mrgreen:
    rafi_
    Nowicjusz
     
    Posty: 2
    Miejscowość: internet