Witam wszystkich!
Od sierpnia mam rovera 200 silnik 1,4 16v, 103 KM i wszystko byloby ok gdyby nie gigantyczne spalanie - 15l/100 km , latem palil ok 12. Jezdze tylko po miescie do pracy 7 km - zdaje sobie sprawe,ze wiekszosc czasu jezdzi na zimnym, ale nie usprawiedliwia to jego spalania - silnik 1.4!
Samochod byl juz 2 razy na kompie - na poczatku wykazalo przepustnice - wieszala mi sie na obrotach, po wymianie na aluminiowa obroty sa ok, ale wciaz to samo
Za drugim razem diagnostyka wykazala sonde i czujnik temperatury, po wymianie na nowe nic sie nie zmienilo.
Sprawdony rowniez silniczek krokowy - przeczyszczony i sprawny, swiece nowe ( po kilku dniach cale czarne w nagarze), z wydechu dymi i spaliny smierdza, ewidentnie dostaje za duzo paliwa. Wymienilam rowniez filtr paliwa oraz powietrza. Samochod nie dusi sie, nie brak mu mocy, nie bierze plynow ani oleju. Juz skonczyly mi sie pomysly, elektryk stwierdzil, ze byc moze komputer chodzi caly czas w trybie awaryjnym dlatego tyle pali, ale zadna
kontrolka mi sie nie swieci, w jaki sposob mozna taka usterke usunac - nowy komp musi byc czy wystarczy reset? Bede wdzieczna za kazda propozycje, gdyz nie chce go sprzedawac, ale jak przyjda mrozy to zacznie palic mi 20l, a na to mnie nie stac.