Witam. Jestem mlody kierowca i dopiero zaczynam swoja przygode z motoryzacja. Niedawno kupilem moj pierwszy samochod Rover 200 98r.
Zalalem do pelna i na troche wiecej niz polowie baku zrobilem 300km spalil mi 8l na 100km bo kiey wyjezdzilem 300 km znow zalalem do pelna i weszlo 24l benzyny. Fakt ze jezdzilem troche po miescie troche na trasie. Ostatnio jednak cos zaczelo mi pukac w silniku i to co zobaczylem na kontrolce paliwa i przejechanego dystansu mnie przestraszylo. Zrobilem 200km i spalil mi cos okolo 33l
![Shocked :shock:]()
Fakt ze jezdze teraz wiecej po miescie krotkie trasy i ta temperatura ale to mozliwe zeby była az taka roznica? Wydaje mi sie ze jest cos nie tak z silnikiem i przez to pukanie. Wie ktos moze co moze byc przyczyna?