Witam
mam problem z samochodem jak w tytule. Silnik benzynowy 2.0 2002 r.
Objawy: rano po odpaleniu na zimnym silniku odpala od razu, ale jak nie wcisnę gazu na 5 sekund (lekko, tak żeby było 1200 obr) to auto gaśnie. Po tym obroty są równe, jednak w miarę rozgrzewania silnika obroty biegu jałowego są co raz wyższe, gdy silnik osiągnie temperaturę roboczą obroty są na poziomie 1500. Obroty przy tym nie falują, auto normalnie przyspiesza, nie spala więcej. Jedyny objaw to wysokie obroty, tak jakbym lekko trzymał gaz. Gdy silnik jest rozgrzany, auto nie gaśnie przy odpaleniu. Lewego powietrza raczej nie ma, mechanik zatykał dolot i auto gaśnie. Wymieniony został filtr powietrza, świece, wyczyszczona przepustnica, wymieniona uszczelka kolektora ssącego. Gdy mocno obciąże samochód (tzn. włączę nawiewy, radio, światła, wycieraczki itd) to obroty spadają do 1300-1400. Komputer nie pokazuje żadnych błędów... Proszę o pomoc
![Smutny :(]()