Sądzę,że za 10 tys można kupić sensowne i w sensownym stanie małe autko miejskie.
Ważne tylko żeby to nie był jakiś wynalazek z potencjalnymi drogimi naprawami,a zwykłe auto które sporo wybacza młodemu kierowcy. Fox jest ok. i rokuje bezproblemową eksploatację jeśli jest to zadbany egzemplarz.
Pozostałbym w kręgu Fox,Polo ,Yaris ,Swift + podsunięta wcześniej Panda (byle nie po przedstawicielu handlowym).
![Wink :wink:]()