09 Wrz 2015, 09:49
Co do Hondy - zapraszam na Honda Accord Klub Polska. Jako posiadacz - dynamiczne, ale trzeba przywyknąć i polubić do kręcenia auta na obroty, większość osób, szczególnie jeżdżących autami z turbiną jak wsiadło do Hondy to pukało się w głowę, że to niby ma 136 KM i 10,6 s do setki, bo przebieg krzywej mocy i momentu obrotowego w Hondzie jest specyficzny.
Te dwie Hondy co wkleiłeś wyglądają kiepsko. A na pewno ta z wiadrem zamiast wydechu. Przy Hondzie licz się na dzień dobry z wydatkiem rzędu 200 zł na komplet sworzni zwrotnicy, żeby potem nie było płaczu, że sworzeń się urwał i koło odpadło. No chyba, że poprzedni właściciel ma udokumentowaną wymianę na sworznie CTR albo 555, inne marki potrafią urwać się po 8 tys. km, były takie przypadki.
Co do rdzy - bolączka zaniedbanych Accordów, bo znaczna większość garażowanych rodzynków jak mój ma rdzę spowodowaną co najwyżej odpryskami lakieru. Sprawdź tylną belkę, progi, łatwo sprawdzić tylną część podłużnic. I odrzucaj na dzień dobry te przerdzewiałe, bo wierz mi, nie chcesz walczyć z rdzą, pochłonie to masę kasy i czasu, a efekt czasami i tak nie jest zadowalający.
Jeśli miałbym jeszcze raz kupować samochód, szukałbym Peugeota 406 - codziennie robię 100 km do pracy i akurat mam to szczęście, że jeżdżę po dobrej nawierzchni, ale i tak sztywne zawieszenie Accorda daje czasem popalić. Peugeot ma miękki, komfortowy zawias, blachę w ocynku i jest zdecydowanie tańszy od konkurencji (miałem jechać oglądać 406 + LPG STAG 4 ale ktoś zabrał mi sprzed nosa dzień przed). Poza tym, jeśli chcesz jeździć autem w pełni sprawnym technicznym, bufor bezpieczeństwa rzędu 2000 zł w zapasie jest konieczny, wierz mi.
W razie pytań odnośnie Accorda służę chętnie pomocą, tutaj albo na HAKP.
PS. To nie tak, że jestem zawiedziony na Accordzie, bo od momentu kupna, czyli niecałe 3 miesiące temu, przejechałem nim 6 tys. km jedynie lejąc (wtryskując?) gaz (9.1 - 9.6 l LPG / 100 km) i auto sprawuje się świetnie.