Samochód do 10 tyś. zł

13 Lut 2011, 14:02

Witam. Przeszukuję forum od tygodnia, ale nie mogłem znaleźć nic aktualnego i pomocnego dla mnie więc zakładam nowy temat.
Chodzi mi o autko do 10 tysi, rocznikowo 97 i w górę, najlepiej benzyna bo nie jestem przekonany do gazu a w diesla za takie pieniądze chyba nie ma się co pchać..
Po głowie chodzą mi Astra G, coś z grupy VW Polo/Fabia/Ibiza ew. Cordoba.
Dużo dobrego słyszałem też o 323, Corolli i Civic'u, ale nie wiem jak z eksploatacją japończyków. Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje.
Nie będzie to auto nowe, więc jestem przygotowany, że niestety czasami coś zawiedzie. Do niemców mam tanie, dobre części i znajomy, sprawdzony serwis. A z japońcami nie mialem do czynienia i nie wiem jak to jest.
czekam na Wasze porady.

13 Lut 2011, 14:44

BMW E36 1.8 is w takim przypadku przychodzi mi na myśl. Ale wybór jest duży, musiałbyś bardziej sprecyzować czego oczekujesz od samochodu. Japońce typu 323/626/Accord są godne polecenia.

13 Lut 2011, 14:56

Nie szukam demona prędkości ale muł, który łapie 100km/h po godzinie też odpada

Najlepszy byłby jakiś kompakt o pojemności silniczka w granicach 1.2-1.8.
Ogólnie chciałbym mieć pewność, że samochód dowiezie mnie bez przygód z punktu A do punktu B, a w międzyczasie nie potrzebował za dużych nakładów gotówki

14 Lut 2011, 15:32

W tych rocznikach zawsze ufam japończykom. Testy TUV też to potwierdzają jeśli chodzi o auta 10 letnie i starsze

14 Lut 2011, 21:22

Mazda 323f II, silnik chyba 1.6 jest tam popularny, do 10 tysięcy powinieneś znaleźć już coś fajnego.

14 Lut 2011, 23:21

[link do oferty na Allegro wygasł]
A co myślicie o takiej ofercie? Cena interesująca tylko jak te silniki radzą sobie w gazie? Czy warto sie w coś takiego pchać?

14 Lut 2011, 23:27

Trochę martwią mnie 2 sprawy
- dość duże przerwy między maską i tylną klapą a pozostałymi elementami. Chyba powinny ciut bardziej być spasowane w bezwypadkowym aucie
- czy na dole na zdjęciu z profilu widać delikatne ślady korozji poniżej progu przy tylnym kole? Jeśli tak, to nie świadczy to za dobrze o stanie karoserii...

17 Lut 2011, 21:14

dzisiaj przez przypadek dowiedziałem sie, że znajomy ma na sprzedaż Golfa IV, 1998, 1.4, niecałe 200 tyś przejechane, świeżo sprowadzony. cena kolo 10k. Co jakie są opinie o tych autach? Czy dycha to nie za mało na dobry egzemplarz?

17 Lut 2011, 21:20

Silnik 1.4 w Golfie to gniot. Nie dość, że słaby to jeszcze awaryjny.
Jeśli Golf IV to 1.6, albo 2.0 i gaz.

18 Lut 2011, 20:47

A Astra II? Co o niej myślicie?
Mam parę takich na oku:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

19 Lut 2011, 09:29

O, widzę kolega z regionu z podobnymi potrzebami

Hatchback a kombi to jednak całkiem inne nadwozia, 3- 5-drzwiowe - jakiego właściwie potrzebujesz?

Ta ostatnia ma wymyty silnik?
W tej pierwszej siedzi jakiś dzieciak, z takim "ładunkiem" bym auta nie kupił

Ale chyba najładniejsza ze wszystkich, bo takiej 12-letniej z gazem to bym nie zaufał. Jeśli już to kupić benzynę i zagazować samemu, żeby wiedzieć co się ma w tej instalacji. A jak ktoś pisze "pilnie sprzedam" to od razu daję sobie spokój z takim ogłoszeniem.
Ta ze Świdnika ma tak fatalne zdjęcia, że nic się o niej nie da powiedzieć (prócz tego, że ma brzydki kolor

). A fotki to nie wszystko, nawet zrobione najlepszym aparatem nie pokażą Ci pewnych rzeczy - tylko osobiste oględziny.

19 Lut 2011, 18:08

Tą z gazem poleca mi kuzyn, bo ją widział, a od tego typa z Janowa to dużo osób ode mnie auta kupiło i sobie je chwalą. Moje preferencje to 5-drzwiowe auto, ale jeśli będzie naprawdę porządny egzemplarz to i 3-drzwiowe mogę kupić (w końcu ja będę kierować najczęściej, więc wsiadanie nie będzie mi przeszkadzać, a reszta mnie nie obchodzi

)

[ Dodano: 24 Luty 2011, 00:09 ]
Ostatecznie chyba kupuję Astrę F, 1998 rok, 1.4 16V w sedanie. Znajomy ksiądz taką handluje

Wersja World Cup i w dodatku w ocynku

wydam 6 tysi, a 4k zostanie mi na przyszłe użytkowanie