Witam. Przymierzam się do zakupu samochodu który będzie jak najmniej awaryjny i w miarę komfortowy w tej kwocie. Liczę najbardziej na niezawodność ponieważ mam zamiar co jakiś czas pokonywać drogę UK-PL i PL-UK. No i oczywiście chcę aby to był diesel.
Wcześniej miałem tylko jeden samochód przez 3 lata a było to audi 80 B3 1.8. Ze względu na to że dobrze jeździło mi się tym samochodem chciałem pozostać przy marce i zastanawiałem się nad audi A3 1.9 tdi rocznik między 2001-2003 wersja po lifcie.
Lecz ostatnio oglądając "zakup kontrolowany" w tvn turbo zobaczyłem dwa samochody które mnie zaciekawiły i były również w moim budżecie a mianowicie chodzi o:
- Fiata grande punto (najlepiej 1.9 JTD bo wersja 1.4 trochę mało mocy)
- Nissan Almera N16 (silnik 2.2 którego zaletą jest rozrząd na łańcuszku)
Nie mam pojęcia na temat awaryjności ani komforcie tych dwóch wymienionych bo na temat Audi A3 mam jakieś pojęcie bo ma je mój znajomy i wiem że to fajne auto.
Do fiata i nissana nigdy nie miałem przekonania może ze względu na to że jedyny fiat z jakim miałem styczność był "maluch" a z nissanem nie miałem styczności wcale. Z drugiej strony przemawia ich świeżość rocznikowa.
A więc czy warto wogóle zawracać sobie głowę fiatem lub nissanem czy lepiej pozostać przy audi które przynajmniej znam i mam sentyment do tych kółeczek
![Wink :wink:]()
Pozdrawiam