13 Sie 2011, 15:11
Był kiedyś sposób na zaoszczędzenie paru groszy przy sprowadzaniu auta z zachodu,czyli po prostu rozkręcenie go np.w Niemczech i złożenie go ponownie w Polsce.Po takim zabiegu już u nas auto takie rejestrowane było jako zlożone z części czyli tzw.składak.Takie poskładane auta w 90% były autami po przejściach,choć nie wszystkie.
Co do ceny to składaki akurat są tanie więc ta cena wydaje mi sie ok.
Lakier no mógł być malowany ale też nie koniecznie.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.