REKLAMA
Hej! Chcę sobie kupić swój pierwszy własny samochód. Auta, którymi jeżdżę w tym momencie to: seat cordoba 2002 1.4 80kM, Fiat panda 1.1(?), audi a4 1.6 z niewielka liczba koni (bardzo słabe auto do prowadzenia) oraz opel corsa (1997 1.2 wersja sport, hehe).
Najlepiej jeździło mi się cordoba i audi, małe samochody nie są w ogóle dla mnie.
Na samochód mam maksymalnie 10tysiecy razem z opłatami, wiec muszę się zmieścić w 8-9.
Raczej nie chce auta starszego niż ja sama, nie widzi mi się samochód z końca XX wieku, wiec celujemy w coś 2002+. Jestem studentka i nie mam stałej pracy, dlatego nie może być wysoki w kosztach utrzymania.
Preferuję benzynę z możliwością założenia gazu, trasa jaką pokonuję od poniedziałku do piątku to 20km dziennie. W weekend różnie - zależy, czy jeżdżę do chłopaka. Poza tym w grę wchodzi jakiś większy wyjazd do 150-200km w jedna stronę raz w miesiącu. Myśle, ze przy takim użytkowaniu diesel na pewno odpada.
Kolejną sprawą jest to, ze nie chcę powolnego auta. O sportowych samochodach za tę cenę mogę pomarzyć, ale lubię na trasie jechać szybciej i czuć przyspieszenie. Jeśli wiecie, co mam na myśli 80kM to nic w cordobie ojca, a audi jest bardzo ciężkie i tez ma mniej więcej tyle koni i jest strasznym autem do prowadzenia, w ogóle nie czuję, że ono ciągnie.
Podobają mi się ogólnie auta trzydrzwiowe.
Audi A3 lub Opel Astra są ciekawymi propozycjami. Któryś z seatow tez - jednak seat mojego ojca jest słabo wygłuszony, słychać silnik zamiast radia i ciężko mi się nim jeździ. Jeśli wszystkie seaty tak maja - odpada.
Co jeszcze audi a3 nie jest dużych rozmiarów, ale jest większe niż panda, a wszelkie pandy, sajczenta, swifty czy ogólnie auta tych gabarytów odpadają. Nie chce tez samochodu z drogimi, trudno dostępnymi częściami, odpadają peguoty i citroeny. Nie jestem pewna, czy widzę siebie w BMW... mam troszkę uprzedzenia do starszych aut tej marki (bo mnie na nowsze nie stać, ale taką jedynką za 25tys bym nie pogardziła ). Może być tez jakiś terenowy, ale wątpię, ze znajdziemy coś w tej cenie. Chociaż kilka modeli na otomoto mi wpadło w oko, jednak nie znam się za dobrze i z tego co wiem, paliły jak smok. Aha, właśnie, spalanie - w trybie mieszanym, żeby nie wychodziło więcej niż 8l, na trasie oczywiście mniej. Ogólnie - moja trasa na uczelnie to 6km jazdy 70-80kM/h, 2km jakieś 60km/h.
Pozdrawiam! Mam nadzieje, ze ktoś rzuci jakaś fajną propozycją
Mam nadzieje też, że chęć posiadania przeze mnie szybszego auta nie zostanie odebrane jako "o gowniara za kierownica" bo jednak kilka lat już jeżdżę autem prawie codziennie i chce po prostu coś swojego