Wymaganie co do przebiegu jest co najmniej głupie. Może do spełnienia w przypadku jakiś typowo miejskich popierdółek, ale nie w kompaktach, które wrzucasz (już o 6 nie wspominam).
Mazda 6 odpada, nie kupisz nic, co będzie się trzymało kupy. 3 jest ok, mam taką z bieżącego rocznika (generacja od 2013) i jest bardzo spoko. Prosty silniczek 2.0/120 daje nawet radę. Myślałem, że będzie za słaby i chciałem wziąć 165km, ale nie jest dostępne w sedanie. Ogólnie jestem zadowolony z tego autka, spalanie w cyklu mieszanym w granicach 6,5-7 (nie oszczędzając ale też nie pałując)
Astra J niby ok, ale licz się z tym, że nie jest to jakiś bezproblemowy samochód, wygląd ok, ale ilość miejsca/ergonomia już nie bardzo. Poza tym strasznie ciężka jest. Fajny silnik 1.6T.
Focus jest ok. Prosty silnik 1.6/115 już daje radę. ecoboosty podatne na modyfikacje
Civic też ok, będzie najdroższy ale też świetnie trzyma cenę.
W ceed'dzie nie ma się za bardzo do czego przyczepić, ale jakoś mi nie podchodzi i bym tego nie kupił
Od siebie dorzucę fiata bravo (1.4T-jet, 1.4 multiair), giuliettę (1.4/120, 1.4/170) , aurisem (1.6, lub 1.8hybrid), jest też volvo v40, ale ciężko kupić benzyniaka za tą kasę (podstawowym silnikiem był do niedawna diesel).
Osobiście wybierałbym pomiędzy giuliettą 1.4/170, aurisem hybrid i focusem. Jeśli ma być to w miarę proste auto to wtedy mazda