Samochod na taxi

17 Sie 2015, 20:42

Ja bym podjechał na postój GSem albo LS olać biedę

w końcu taxi musi mieć też prezencję

17 Sie 2015, 20:56

Koniu 14,9k za 318 98rok

z gumową kierownicą

Opel Vectra C, Ford Mondeo III lub VW Passat B5 fl, wszystkie oczywiście w kombi

17 Sie 2015, 20:58

A Ty dałeś 60k za Golfa... z 1.4

17 Sie 2015, 21:02

maniek1986 napisał(a):Koniu 14,9k za 318 98rok z gumową kierownicą

Ale to auto jest własnością jednego z użytkowników forum kolegi mateo199214 więc auto jest raczej pewne i chyba warto lekko za nie przepłacić i do tego można negocjować cenę to może troszkę zejdzie.

17 Sie 2015, 21:04

"Troszkę" mniej i prawie nówka z salonu VW na niezłym wypasie, więc do dzisiaj uważam, że to była niezła promocja. Zresztą chodziło o proste konstrukcyjnie auto na dojazdy do pracy na krótkich odcinkach i takie żeby w miarę bezawaryjnie posłużyło przez 8-10 lat.

17 Sie 2015, 21:33

mike1735 napisał(a):Ja bym podjechał na postój GSem albo LS olać biedę w końcu taxi musi mieć też prezencję

W moim mieście ciekawostką jest to że jeździ kilka lexów (starych) i tojotek... dzisiaj jechałem z Panem w124 który stwierdził że następnym zakupem będzie aven1 albo picnic z tym samym moturkiem... Oczywiście Pan mi oświadczył że czytał w jakiejś gazecie że 200d z w124 był na tym samym poziomie psujactwa co v8 ze starego LSa...
No ale jak ja to mówię to wszyscy twierdzą że jestem stronniczy...

bobxxx napisał(a):bobxxx

Miszczu

kup lagunkę3 za 15k i wtedy będziesz się rozwodził nad zasadnością Twoich typów .

17 Sie 2015, 21:41

szybki napisał(a):W moim mieście ciekawostką jest to że jeździ kilka lexów (starych) i tojotek

Miałeś z tym coś wspólnego?

U mnie z ciekawszych jeździł stary Chevy Caprice

18 Sie 2015, 07:16

Jakoś nie doczytałem, że to ma być do 15 tys. Z taką kwotą to w ogóle będzie problem kupić coś nadającego się do jazdy. Wiem bo jestem świeżo po zakupie samochodu. Miał być do 12, potem do 15, skończyło się na 18,5. Wszystko co oglądałem, łącznie ze 30 szt. budziło żal. Albo duże przebiegi, albo po robocie blacharza, albo zajeżdżone - na dzień dobry parę tys. do włożenia. Za 15. da się kupić Lagunę II albo Megane II w benzynie. Jedyny naprawdę wkurzający wynalazek w tych samochodach to karty do odpalania, reszta jest spoko.

18 Sie 2015, 07:45

bobxxx napisał(a):da się kupić Lagunę II albo Megane II w benzynie. Jedyny naprawdę wkurzający wynalazek w tych samochodach to karty do odpalania, reszta jest spoko.

Tia jedyny problem

18 Sie 2015, 08:24

bobxxx napisał(a):Z taką kwotą to w ogóle będzie problem kupić coś nadającego się do jazdy.

Co Ty gadasz człowieku, zaraz się okaże że za 30 nie kupi nic do jazdy..

Jak ktoś jest Januszem, który patrzy na rocznik i przebieg to rzeczywiście jest problem.

PS. Chciałbym zobaczyć tego Focusa z 2010 roku za 18,5k..

18 Sie 2015, 08:47

swendzoncy91 napisał(a):A co do Laguny.... Jak wygląda sprawa z samą eksploatacją. Chodzi mi tutaj o cene i dostepność cześci i zamienników. Z góry i z z dołu też- dzieki za pomoc ;D

Za tą cenę wyciągniesz fajną lalę po lifcie,z silnikiem F4R 2.0 135KM,silnik idealny pod gaz,z dostępnością części nie ma problemu,poza tym są to auta bogato wyposażone.Kupując auto z tym silnikiem,jedynym problemem jest KZFR(koło zmiennych faz rozrządu),wymienia sie to co drugi rozrząd-łączny koszt z rozrządem to 1100-1200zł. Zawieszenie nie jest trwałe,ale koszty części są stosunkowo niskie,jeżeli chcesz auto na taxi,to kombi. Co do Laguny przed liftem, ceny jako tako zadbanych modeli zaczynają się od 8000-8500zł,w tym przypadku najlepsze rozwiązanie to silnik F4P 1.8 120KM. I podobnie bardzo dobra jednostka benzynowa z KZFR,po za kupie warto sprawdzić przepustnicę,bo lubią falować obroty,poza tym nie ma z nią większych problemów. W tym modelu przed liftem bywają problemy z elektryką,ale większej tragedii z tym nie ma,szukając tego modelu patrz za autami w przedziale 2003-2005,a modele po lifcie to 2005-2006,rok 2007 spokojnie powyżej 17k kosztuje.

18 Sie 2015, 08:50

szybki napisał(a):Laguna2 + laweta będzie idealnym zestawem dla początkującego taxidrivera...

Szybki,ogarnij się trochę,prędzej teraz zobaczysz coś ze znaczkiem vw na lawecie,niż lagunę.

18 Sie 2015, 12:49

Że co, za tanio? Polizingowy, kratka, brak rolety, wersja golas, filtr dpf. Uważam, że cena w miarę normalna. Skusiłem się, bo mechanicznie był bez zarzutu, nowe tarcze, opony, przebieg niewielki i pewny, a z dpf da się żyć (nie jeżdżę po mieście).

18 Sie 2015, 12:55

A to ex flotowiec, okej.

18 Sie 2015, 13:03

szybki napisał(a):a lawecie,niż l

Od razu widać, że nawet nie stałeś obok Laguny. To są naprawdę dobre i trwałe samochody. Karty niestety się zużywają i padają, więc może się zdarzyć przykra konieczność wydania paru stów na nową, ale poza tym niewiele tam się dzieje. Mówię o Lagunie II po lifcie. Jeśli już koniecznie szukać wad to można dodać jeszcze, że znaczna część egzemplarzy ma 17" felgi, więc opony są raczej drogie.

Na marginesie - wiózł mnie kiedyś taksiarz Peugeotem 406 z przebiegiem coś 460 tys. I twierdził, że to normalka i nie ma zamiaru go sprzedawać. Za to na nowe VW (czyli tak po 2005) ludzie bardzo narzekają.