W tej kwocie ,to wybór tylko mniejszego zła. Niestety ,lepiej dozbierać kasy na coś koło 5k.
Jeśli nie ma takiej opcji i działamy w tym przedziale cenowym 2,5 ,to moja rada nie patrzeć już na rocznik ale jedynie na stan techniczny auta.
Czasem da radę coś zadbanego znaleźć.
![Uśmiechnięty :)]()
ale rzadko...
![Smutny :(]()
No i albo to małe autko będzie albo wiekowa limuzyna z dużym silnikiem i dużym OC.
Paradoksalnie za 2,5k mozna jeszcze znaleźć coś trwałego mechanicznie "ze starej szkoły budowania aut" ,warunek to brak rozlazłej korozji. Ja bym zaczął od Golfa III i Astry I.