Samochód rodzinny do 25k.

05 Sty 2015, 21:20

Tylko ze to 1.4

05 Sty 2015, 21:25

no niestety nie można mieć wszystkiego ale jak 1,4 byłby za słaby to celowałbym w drugą

06 Sty 2015, 13:54

[link do Gratka wygasł]

08 Sty 2015, 21:12

"dzida" a co myślisz o tych?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

08 Sty 2015, 21:14

i ten
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

08 Sty 2015, 21:32

1. za tani
2. po gradobiciu, ciekawe czy coś jeszcze było
3. za tani, mimo uszkodzenia

poliftingowe zdecydowanie drożej chodzą

08 Sty 2015, 22:40

i co , że po gradobiciu? Maska 300-400 zł, dach tyle samo i tyle

09 Sty 2015, 16:59

j0zek napisał(a):i co , że po gradobiciu?

To że nie każdy chce jeździć szpachlowozem, a metoda wyciągania blachy też swoje kosztuje. Jesli tak mało kosztuje to czemu tego nie zrobi i sprzeda sporo drożej?

09 Sty 2015, 18:19

j0zek napisał(a):i co , że po gradobiciu? Maska 300-400 zł, dach tyle samo i tyle

i to, że tanio i ciekaw jestem gdzie zrobisz te elementy za taką kasę

Chyba, że chcesz jeździć z dołkami

09 Sty 2015, 22:28

No chyba sobie żartujecie, że 400 to mało? To w takim razie pochwalcie się ile Wy dajecie kasy w błoto i na ile was naciągają na kasę

W moim mieście jest dobry blacharz-lakiernik, który element zrobi za 300 zł, ludzie go chwalą i nie ma żadnej tony szpachli.

Sprzedawca może nie chce się bawić w malowanie przed sprzedażą, żeby mu jakiś ekspert kupujący nie wleciał z miernikiem i marudził, że mu pokazuje 280 na elemencie.

Równie dobrze można znaleźć w internecie maskę od innego auta w super stanie w tym samym kolorze.

Poza tym Koniu - chyba mylisz pojęcie szpachlowozu - zobacz w internecie jak wygląda typowy szpachlowóz, a jak auto po szkodzie parkingowej/gradzie itp.

09 Sty 2015, 22:35

j0zek napisał(a):W moim mieście jest dobry blacharz-lakiernik, który element zrobi za 300 zł, ludzie go chwalą i nie ma żadnej tony szpachli.

Potwierdzam

Jeżeli mówimy o tym samym to ostatnio kumplowi 4 elementy w citroenie C5 za 1200zł pomalował. Srebny metallic czyli najtrudniejszy kolor do dosztukowania a praktycznie nie ma sladu wieloodcieniowości

Na obrzeżach miasta są magicy, którzy nawet i za 200zł malują element i nie ma się do czego przyczepić

10 Sty 2015, 10:20

WY chyba czegoś nie rozumiecie... kto tu mówił o samym malowaniu? Przecież te dołki trzeba powyciągać na klej, a za jeden dołek już sobie potrafią policzyć... Za 400zł postuka Ci młotkiem aby było co najwyżej

10 Sty 2015, 16:55

dzida napisał(a):WY chyba czegoś nie rozumiecie... kto tu mówił o samym malowaniu? Przecież te dołki trzeba powyciągać na klej, a za jeden dołek już sobie potrafią policzyć... Za 400zł postuka Ci młotkiem aby było co najwyżej

blacharz + lakiernik , szpachlowanie + malowanie koszt max 300 zł u mnie w mieście.
Rozumiem o co chodzi, ponieważ widzę na zdjęciu, że element ma wgniotki.

10 Sty 2015, 17:43

jak chcesz szpachlować to ok... ja wole dołek wyciągnąć i ewentualnie pomalować element zamiast oszczędzać jak cebularz

Może udałoby się zachować oryginalny lakier jak nie ma odprysków.

10 Sty 2015, 18:01

No dzida, ale jakbyś chciał się z tym bawić w wyciąganie wgniotek to 10 razy taniej wyjdzie znalezienie maski od tego samego koloru (wiem, że mogą być różne odcienie, zależy od słońca itp. itd.), ale na pewno znajdziesz taką i sam zobacz jaki jest koszt takiej maski na różnych portalach z częściami..

Jakby to było auto za 100k + to można by się bawić w cudowanie.

Samochód rodzinny do 25k.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum