Samochód w przedziale 5-10 tysięcy

16 Kwi 2014, 14:13

Witam. Byłem chwilowym właścicielem swojego pierwszego samochodu Forda Ka 1.3. Po kilku tygodniach, stwierdziłem, że to nie samochód dla mnie. Poszukuję samochodu w przedziale 5-10 tysięcy, który przede wszystkim będzie mało palił, był w miarę możliwości bezawaryjny, a w razie awarii, nie będzie problemu z częściami oraz nie będą one dużo kosztowały. Dodam, że samochód nie musi być wielki, jest mi potrzebny głównie do jazdy po mieście, dlatego chciałbym by malutko palił i nie musi być "rakietą", ponieważ nie kręci mnie specjalnie prędkość w samochodzie. Z góry dziękuję i czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam !

16 Kwi 2014, 14:17

Co powiesz na to?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

16 Kwi 2014, 14:26

kon146 mam tu dużo lepszy odpowiednik twojego punto II generacji choć z nieco niższą mocą, lecz tu kolega formułowicz pisał, że nie potrzebny mu jest demon prędkości, a to auto ie dość że jest o rok młodszy to ma znacznie twardsze zawieszenie i jest bardzo mało awaryjny (wiem z doświadczenia, gdyż mój tata ma ten sam model i też zna punto II i mówi że to polo jest dużo lepsze) link:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

16 Kwi 2014, 14:30

Prawda taka Panowie, że jestem młodym kierowcą, i zależy mi głównie na jak najniższym spalaniu w mieście, mam na myśli jak najbardziej ekonomiczny samochód, a szczerze mówiąc jestem zielony w temacie. Demona nie potrzebuję, bo nie rajcuje mnie to, natomiast jeśli ma być coś mocniejszego i ekonomicznego to czemu nie

16 Kwi 2014, 14:34

Problem w tym że Polo 1.2 nie dość że nie jedzie to dużo pali

Zobacz na to Punto, a jak auto tylko do miasta to zobacz na Pande/ SC
[link do Otomoto wygasł]
[link do Otomoto wygasł]

16 Kwi 2014, 16:46

kon146 napisał(a):Problem w tym że Polo 1.2 nie dość że nie jedzie to dużo pali

Jak polo nie jedzie i dużo lpali skoro w rodzinie użytkujemy takie samo polo 4 generacji ( i to od nowości) różnica między tym naszym a tym z ogłoszenia jest taka że nasz silnik 1.2 ma 54 KM i całkiem mało pali i przy tym dobrze się zbiera ( a tata zawsze po trasie nie schodzi poniżej 120 km/h) a ten spala nam około 5,5-6 l a w mieście przy przepisowej jeździe maksymalnie 7l a nawet nie i przy tym jest praktycznie bezawaryjny, a ma już przejechane prawie 180000 km i nikt nie narzeka nawet na to auto więc nie pisz, że to aż duże spalanie.
A punto ma salabe zawiasy

16 Kwi 2014, 16:49

7 litrów chyba jak pchasz je.. Nie przesadzajmy, silniki VW są paliwożerne i nie jadą..

16 Kwi 2014, 17:04

kon146 napisał(a):7 litrów chyba jak pchasz je.. Nie przesadzajmy, silniki VW są paliwożerne i nie jadą..

Przepraszam cię ale muszę się o to zapytać czy ty w ogóle choć raz jeździłeś polo 4 gen. bo ja tak i wiem co mówię

Tankując 18 litrów 95 przejeżdżam 250 km to ile on spala jadąc cały czas po mieście. i co ty na to to czasem nie jest około 7 litrów na setkę przy dynamicznej jeździe powyżej 4000 obrotów.

16 Kwi 2014, 17:06

Jechałem wiele razy, prawie wszystkimi VW i nie wciskaj kitu.. Wiem że fani VW tak mają ale to jest poważne forum więc radze przestać

16 Kwi 2014, 17:15

Silniki VW są mega paliwożerne

Faktycznie, moja Fabia z silnikiem VW 1.4 16V 85KM spala 7l gazu - to faktycznie za dużo

Za pewne mniej spali np. Opel, bo tam paliwo samo się produkuje

16 Kwi 2014, 17:17

kon146 napisał(a):Wiem że fani VW tak mają ale to jest poważne forum więc radze przestać

Każda pozytywna opinia na temat grupy VAG grozi Banem

To jest właśnie obiektywne i poważne forum

16 Kwi 2014, 17:21

elpolacco napisał(a):Każda pozytywna opinia na temat grupy VAG grozi Banem

Gdzie to napisałem?

16 Kwi 2014, 18:17

kon146 napisał(a):Gdzie to napisałem?

Nigdzie ale ciągle robisz se beke z volkswagenów i to wystarczy.

16 Kwi 2014, 19:53

Haha umarłem Polo 1.2 i spalanie 5.5l w mieście

tyle to nawet mój maluch nie pali..

16 Kwi 2014, 20:05

krzysiek4000 napisał(a):Nigdzie ale ciągle robisz se beke z volkswagenów i to wystarczy.

Według regulaminu nie można pisać młodzieżowym slangiem.. Więc nie pisz "beka" itd..
Poza tym VW jest przereklamowany i to co piszę to po prostu ukrywane fakty..