witam was!! wrocilem niestety bez autka, ponizej napisze dlaczego:):):
1. lookalem forda fieste znalazlem kilka autek tam ale za taka mala cene nic ciekawego sie nie kupi wiec szybko zrezygnowalem
2. drugi zoonk to to ze bylem w miejscowsci nie wojewodzkiej i ubezpieczenei faktycznie kosztuje 130euro, ale ze to nie jest wojewodztwo to jeden gosc musi jechac do urzedu wojewodzkiego za co sie placi 35euro i ze wraca z tablicami rowniez 35euro, takze to mnie troszke zdolowalo
3. kolejne to fakt ze jest to odleglosc 1200km i
musialbym jechac na dwa autka czyli jedno jedzie ze mna i wracamy na 2 autka wyliczylem ze koszt takiej wyprawy to 150euro dla kumpla na wache i 100euro (około) na mnie.
4. to kilka rad mojego wujka ktory powiedzial mi tak samo jak jeden z userow "
za taka kase to musisz miec warsztat i sie znac na autkach bo sie nieoplaca reperowac bo jest zadrogo"
5. to dziwczyna ktora ze mna byla, dla niej wazny jest wyglad a nie to co jest pod maska.
wyliczajac wszsytkie oplaty itp etc wychodzi mi na to ze w polsce tez kupie takie autko a moze i taniej.
a oferty jakei mialem to:
1. Seat toledo 1600cm ben el szyby/lusterka, 95r kwiecien, walurowa tapicerka, airbag 2x, Radio odtwarzacz, wspomaganie, 950euro juz po negocjacjach
2. ford fiesta 94 wrzesien, 1100cm, airbag, radio odtwarzacz Ford, nowy wydech mial (wujek mowi ze w niemczech bardzo drogie jest zalozenie nowego wydechu) 500euro, ale bez lusterek i moja dziewczyna mowi"
no cos ty bez lusterek wezmiesz??
3. Ford Escort Sedan 94 grudzien pierwsza rejestracja styczen 95 czyli w polsce bylby z 94r, airbag 2x, Radio odtwarzacz Ford, wspomaganie, el lusterka szyby, i on mial kilka rys na masce i zboku i znowu pierdo....... moijej dziolszki
![Very Happy :D]()
:D:
ale moze tak mialo byc ze mialem autka nie kupic bo teraz mam sporo wydatkow w domu bo sie wszystko zaczelo jeb......
napiszcie co uwazacie teraz
![Smile :)]()
:):):): pozdro