REKLAMA
Witam.
Piszę do Pana/Pani w bardzo nietypowej sprawie...
Od kilku miesięcy mieszkam w Austrii. Chcę kupić od znajomych w Polsce auto. W internecie jest sporo informacji na temat kupna samochodu na zachodzie i rejestracji go w Polsce ale na odwrót niewiele. Zatem ruszyłem na podbój informacyjny do tutejszych instytucji i od każdej z nich usłyszałem co innego (za wyjątkiem jednego zdania: "samochód z Polski???" )
To co jest dla mnie jasne wygląda tak:
- 1 auto musi zostać oddane do dealera w Austrii, gdzie w ciągu paru dni zostanie wyrobiony "Typenschein" - jest to chyba dokument potwierdzający, że auto spełnia normy austriackie - koszt około 180 euro
- 2 trzeba zrobić przegląd techniczny - koszt około 50 euro
- 3 od dealera dostaje się dokument z którym idzie się do Finanzamtu (tutejszy fiskus) w celu ustalenia wartości auta oraz zapłaty podatku NOVA - w zależności od mocy, szkodliwości auta itd podatek waha się od 0 - 16% wartości auta
- po zapłaceniu nowa ubezpiecza się auto - podstawowe OC w Austrii kosztuje od kilkudziesięciu euro miesięcznie wzwyż. - średnio około 80 euro bez zniżek.
- zostaje jeszcze zarejestrowanie auta - około 180 euro.
Teraz to czego nie wiem:
Sprzeczne informacje o których wcześniej pisałem dotyczą głównie wyrejestrowania auta w Polsce.
Tu powiedziano mi, że przy wyrejestrowaniu auta będzie trzeba oddać tablice rej. i nie ma możliwości przyjechania tym autem do Austrii. Za to w polskim Urzędzie Komunikacji powiedziano mi, że do wyrejestrowania samochodu wystarczy tylko umowa kupna-sprzedaży a reszta dokumentów wędruje do kupującego razem z tablicami rejestracyjnymi.
Poza tym czy muszę dopełnić jeszcze jakieś formalności w Polsce?
Za pomoc z góry dziękuję.
Pozdrawiam