Samochód za 12 tysięcy

01 Lut 2010, 22:36

Dzień dobry,

Mam zamiar zmotoryzować się za około 12000 PLN :)
Po głowie chodzą mi głównie samochody w rocznikach 97-00:
Mazda 323 (np. http://moto.paa.pl/?itemid=C11225690)
Nissan Almera
Honda Civic (np. [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł])

Z jakim realnym przebiegiem można kupić dobre autka tego typu w zależności od silnika (ON/benzyna)?
Może polecalibyście coś innego?

Pozdrawiam.
gruwasny
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: Krakow

01 Lut 2010, 22:43

Jak na moje coś niedobrego stało się z lewym tyłem tego Cifa.
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

01 Lut 2010, 22:47

Ano faktycznie, coś jakby szpara większa.
gruwasny
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: Krakow

01 Lut 2010, 22:49

Mazda z kolei wydaje się strasznie zniszczona w środku. Ogólnie samochody bardzo dobre ale nie z tych ogłoszeń które podałeś.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

02 Lut 2010, 08:37

O przebiegu ciężko dyskutowac.Liczy się przecież sposób użytkowania przez poprzedników,wymiany eksploatacyjne o czasie itp.
Jednak tak na zdrowy łeb,to ten rocznik 2000 jakby miał przebieg do tych 200tys,to byłoby to przebieg akceptowalny i auto byłoby warte zainteresowania.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

02 Lut 2010, 14:00

artur73 napisał(a):Jednak tak na zdrowy łeb,to ten rocznik 2000 jakby miał przebieg do tych 200tys,to byłoby to przebieg akceptowalny i auto byłoby warte zainteresowania.
W przypadku benzyny. Diesle w większości będą miały spokojnie ponad 300 000km ale nikt się do tego nie przyzna bo przeciętny Polak kiedy widzi 3 z przodu uznaje, że auto jest już do niczego. Większość będzie przekręcona na 170-200 tyś km ale nie ma się tym co przejmować. Nie jedno stare tdi ma najechane ponad pół miliona km i na liczniku o połowę mniej. Dopóki ludzie w Polsce nie zaczną myśleć liczniki będą kręcone bo zamiast na zużycie wnętrza czy stan techniczny Polak woli popatrzeć na licznik i uwierzyć, że ktoś robił dieslem 10 tyś km rocznie.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Odcinkowe pomiary prędkości
    Odcinkowe pomiary prędkości to technika pomiaru prędkości pojazdów, która polega na zastosowaniu specjalnych urządzeń pomiarowych umieszczonych na drodze w określonych miejscach (tzw. odcinkach). Urządzenia ...

02 Lut 2010, 14:14

jeśli chodzi o przebieg pamiętam jak mój znajomy kupił lagune 1, i miał wtedy 190 000! przejecjał 80 000 tak że mu się pokazała 2 z przodu, przekręcił na 180 z myślą sprzedaży, ale finał był taki że nie sprzedał, zrobił remont silnika i jeździł kolejne 3 lata! znowu pojawiła się 2 z przodu podczas sprzedaży cofną do 180 i poszedł jako w świetnym stanie, a w rzeczywistości prawie 400 tysięcy! Wniosek taki że lepiej dołożyć te 2 tyś. i mieć auto pewniejsze w lepszym stanie. Każda awaria np. silnika to wydatek kilku tysięcy... albo minimum 1 K! Nie okłamujmy się te auta tyle mają i tak jest w polce że każdy kombinuje jak może. Może poszukać auta ala firmowego, albo polizingowego ale sprawdzonego, ostatnio kolega żonie kupił za 14 tyś. suzuki liane 2004r 1,6B pewniak 140 000 (nasz firmowy) za 14 tyś zł! Może szukać takich okazji. Tylko trzeba naprawdę uważać, ja też od ojca kupiłem sprawdzonego focusa i co? podczas pierwszych 15 tyś. nie pamiętam 1000 km bez awarii, w sumie kosztowało mnie auto więcej niż roczniki kilka lat młodsze- dorzuciłem do interesu ok 3 000 zł! (silnik odmówił posłuszeństwa, jak i inne głupoty które kosztowały mnie moim zdaniem nie mało)
neovo
neovo
Nowicjusz
 
Posty: 44
Miejscowość: lublin

02 Lut 2010, 14:46

Fordy tak mają niestety, nigdy nie wiesz czego się spodziewać. Fajnego masz znajomego...
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

02 Lut 2010, 15:01

jiGsaw napisał(a):Fajnego masz znajomego...
Gdyby wystawił ten samochód na sprzedaż z przebiegiem 400 tyś km. do dzisiaj by go nie sprzedał. Smutne ale prawdziwe. Prosty eksperyment. Wchodzimy na allegro i zaznaczamy aby pokazywało nam tylko auta nieuszkodzone. Mamy 7422 ofert aut marki Volkswagen Golf. Dodajemy kryterium aby auto miało więcej niż 400 000km przebiegu. Okazuje się, że na całym allegro jest 1 samochód tej marki który spełnia te wymagania.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Właściciel spokojnie mógłby skręcić licznik do 200tyś a i tak ktoś w kupiłby to auto z pocałowaniem reki. A teraz porównajmy tego golfa z innymi i oceńmy które auto tak na prawdę ma większy przebieg. [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] Wychodzi 5500km rocznie - a gaz ktoś sobie hobbystycznie założył. Przykre jest tylko to, że ten szybciej się sprzeda, bo ma mniej na liczniku. Jesteśmy oszukiwani na własne życzenie.
Ostatnio edytowany przez KaczorLSM 02 Lut 2010, 15:17, edytowano w sumie 2 razy
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

02 Lut 2010, 15:15

Masz rację oczywiście, ale mimo wszystko to nie usprawiedliwia oszustwa.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

02 Lut 2010, 22:40

Dzięki za odpowiedzi. Macie rację, przeglądając ogłoszenia można dojść do wniosku, że wszyscy tylko do kościoła w niedziele jeżdżą samochodami. A Niemcy to tylko tak dla picu mają > 10 tys. km autostrad.
gruwasny
Nowicjusz
 
Posty: 12
Miejscowość: Krakow

03 Lut 2010, 17:37

W krajach skąd pochodzi wiekszosć importu tzn.holandia,francja,niemcy itd.,nikt nie jezdzi samochodem10-15tys rocznie.Tak minimalnie to 25-30tys mogło by byc jeszcze do przyjecia,a czesto jest 40-50tys .p
mimi
milutki5
Aktywny
 
Posty: 348
Miejscowość: małopolska

04 Lut 2010, 14:12

KaczorLSM proponuje abys napisal petycje do wszystkich firm motoryzacyjnych z prosba o usuniecie licznikow w samochodach. Po co liczniki jak wszyscy kręcą? To jest mania przesladowcza, sa ludzie ktorzy w niemczech czy gdzie indziej na zachodzie jezdza mało !! Nie mozna generalizowac ze kazde auto robi 30 tys rocznie.. co za bzdura.
illusion
Aktywny
 
Posty: 343
Miejscowość: Poznań

04 Lut 2010, 14:15

Tak illusion, tak. Ludzie jeżdżą 5 tyś rocznie dieslem, chuchają, dmuchają, wymieniają wszystko co trzeba a potem sprzedają go za 5 tyś zł do Polski...
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

04 Lut 2010, 14:41

Ja wiem, że w Niemczech co drugi samochód jeździ raz w tygodniu do kościoła, a właścicielem jest stary dziadek, który oddaje go za pół darmo bo się nie zna ale ja jednak wolę nie korzystać z takich "okazji", zwłaszcza jeśli ktoś mi wmawia, że owy dziadek do kościoła jeździł tuningowanym bmw e36 z silnikiem 2,5 litra albo mercedesem kombi w dieslu :) Niemcy głupi nie są i za darmo dobrych samochodów nie oddają.

illusion napisał(a):Po co liczniki jak wszyscy kręcą?

Pewnie, że kręcą - sam też bym kręcił, bo co miałbym zrobić skoro 90% Polaków uważa, że samochód który przejechał więcej niż 200 tyś km. jest już na wykończeniu i najchętniej kupiliby nowe w cenie używanego. Przecież nie będę tłumaczył każdemu po kolei, że auto przejedzie jeszcze 2 razy tyle. Niektóre dużo jeżdżone auta w Polsce robią tyle w 3 lata to ile ma mieć auto z Niemiec gdzie ludzie dojeżdżają po 100km do pracy w jedną stronę autostradą. Jeśli masz auto z przebiegiem ponad 300 tyś km to albo przekręcisz licznik albo go nie sprzedasz. Z jednej strony tak jak pisał jiGsaw nie usprawiedliwia to oszustwa ale z drugiej przecież nie będę tracił przez czyjąś głupotę.

Znajomy ostatnio sprzedawał Citroena Berlingo - przebieg 450 tyś. km - 3 miesiące wystawiał go na otomoto i nawet 1 osoba nie zadzwoniła. Przekręcił licznik na 170tyś. i samochód poszedł po tygodniu a kupujący powiedział jeszcze, że auto nie wygląda na taki duży przebieg :mrgreen:
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin