Samochód za jakieś 35-40 tysięcy - benzyna, a może jednak diesel?

03 Lut 2017, 22:31

Cześć.

Nadszedł czas, żeby wymienić moją poczciwą Vectrę C (1.8 122KM) na coś nowszego.
Na co? No właśnie... tutaj jest problem...

Najchętniej coś:
- równie lub bardziej wygodne
- równie lub bardziej duże
- dobrze by było gdyby miało 6 biegów i większą moc...
- dobrze by było gdyby miało tempomat
- stosunkowo młodego (aczkolwiek wiadomo - stan będzie najważniejszy)
- mało awaryjnego (wiadomo, niektóre modele sypią się na potęgę)
- benzyna

Generalnie na rok robię przynajmniej 25 000km - zarówno miasto, jak i trasy.

Jakie samochody mnie jak na razie zainteresowały:
- wiadoma sprawa- naturalny następca Vectry C -> Opel Insignia
- Citroen C5 III

Oba modele raczej da się dostać w w/w kwocie, aczkolwiek z tego co ostatnio przeglądałem allegro (pomorskie) to słaby wybór... A C5 to w ogóle jakby ceny w górę poszły, parę sztuk jest dostępnych, ceny powiedzmy około 45 000...

Wychodzę do Was z pytaniem:
co jeszcze ciekawego możecie polecić spełniającego powyższe?

Generalnie budżet jest ruchomy - zarówno w jedną, jak i drugą stronę... Może się zdarzyć tak, że troszkę będę musiał obciąć, ale też jest możliwe jego powiększenie.

Widzę jak słabo aktualnie wygląda rynek, więc nawet zastanawiałem się nad czymkolwiek, niekoniecznie takim dużym - po prostu za rok albo dwa bym wymienił, po prostu jakby trafiło się coś ciekawego.
Oglądałem Yarisy czy Focusy, bo to podejrzewam, że łatwo by było sprzedać, ale powiem Wam, że nie do końca do mnie przemawia zarówno wygląd jak i jakość materiałów użytych wewnątrz... Ale takie samochody również możecie proponować, bo może jednak będę musiał na to się skusić...

Kolejna sprawa, to fakt, że byłoby fajnie podążyć za modą, czyli kupić coś w stylu crossovera/suva itd.
Ale tutaj już raczej trzeba powiększać budżet.
Kia Sportage, Hyundai ix35 - co o nich sądzicie? Jak z awaryjnością itd? Jakie jeszcze modele w tym stylu polecacie?

Dziękuję za pomoc
Ostatnio edytowany przez ToJa 04 Lut 2017, 22:15, edytowano w sumie 2 razy
ToJa
Nowicjusz
 
Posty: 20

04 Lut 2017, 20:32

Chyba, że naprawdę warto pomyśleć o jakimś dieslu? Czytam, że podobno Passat B7 2.0TDI 140KM jest w porządku?

--------------

Poczytałem trochę o tym passacie i może faktycznie nim się bardziej zainteresuje.
Wygląda w porządku, silnik w miarę ok. Jest jeszcze w razie czego praktycznie to samo tylko 170KM, tyle, że w tym przypadku bodajże tylko z automatyczną skrzynią.

Na allegro wybór spory, ale duża część odpada ze względu totalnie biednego wyposażenia, a ogólnie to prawie wszystkie mają koło 200 000km przebiegu.
Wiadomo, to diesel, więc dopiero się dotarł, taki przebieg mnie absolutnie nie martwi. Martwi mnie jednak to, że z tego co czytam, to przy tym przebiegu zbliża się czas wymiany dwumasu... A to z tego co widziałem, koszt jakiś 3000zł na starcie... A do tego inne początkowe koszta i wychodzi razem przynajmniej 5000zł.

Ale znowu mniej kasy spali niż w/w benzyny...

Co radzicie?
ToJa
Nowicjusz
 
Posty: 20

04 Lut 2017, 20:38

Po pierwsze te Passaty mają nie 200, a (w 95%) minimum 300 tysięcy przebiegu.
Boisz się kosztów utrzymania nowoczesnego diesla - słusznie, niestety, ale paroletnie diesle potrafią dużo kosztować w naprawie.
Jeśli nie przejdzie Ci ochota na diesla to celuj raczej w diesla 2.0 od Forda/PSA, występował m.in. w:
Citroenie C5 III
Fordzie Mondeo MK 4

Zamiast diesla polecałbym jednak prostą benzynę, taką jak w Citroenie C5 III -> 2.0 jest dobre pod LPG.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

04 Lut 2017, 20:51

Ja natomiast jako posiadacz C5 w benie polecam diesla jak dużo śmigasz;D
GorącyMarian
Początkujący
 
Posty: 221
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Fiat Tipo SW 2017
Silnik: 1,4 95KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2017

04 Lut 2017, 21:21

A ja polecam zastanowić się w jaki sposób śmiga, a nie, czy dużo, chociaż jedno zawsze tam w jakiś sposób nawiązuje do drugiego.
Jeśli są to systematyczne dłuższe trasy - to ok, środowisko dla diesla. Jeśli nie ... no to trzeba sprawę przemyśleć na poważnie.
tomekdk
 

04 Lut 2017, 22:10

Ossy napisał(a):...


Dokładnie, to już nie jest 1.9TDI :)
Z tym kręceniem przebiegów to wiadomo, ale raczej w takim przypadku starałbym się minimalizować ryzyko i poszukać trochę dłużej, ale kupić od pierwszego właściciela, który kupił samochód w PL itd.

Generalnie przejrzałem allegro i Passaty B7 sprowadzone z Niemiec - koszt od ok 45000zł. Kupione w PL + I właściciel - koszt od 55000zł, więc to chyba mówi wiele :)

Benzyna to był mój pierwotny wybór właśnie. Ale ciężko znaleźć aktualnie tego Citroena C5, a już zwłaszcza z tym silnikiem 2.0. Raczej dominuje 1.6 z turbo, z którym podobno są jakieś problemy?
Ale generalnie w tej chwili ciężko o fajną C5, jak tak przeglądam :( Kilka miesięcy temu bardziej "hobbystycznie" oglądałem aukcje, to mam wrażenie, że wybór był o wiele lepszy.

Odnośnie Mondeo MK4 - też się nad nim zastanawiałem, ale cały czas mam wątpliwości. O ile z zewnątrz w miarę mi się podoba, tak środek nie do końca. Cały czas mam wrażenie takiej plastikowatości i ogólnie słabej jakości. Więc sam nie wiem, przejdę się chyba po autohandlach, gdzieś na pewno taki będzie, to pomacam, popatrzę :P

tomekdk napisał(a):A ja polecam zastanowić się w jaki sposób śmiga, a nie, czy dużo, chociaż jedno zawsze tam w jakiś sposób nawiązuje do drugiego.
Jeśli są to systematyczne dłuższe trasy - to ok, środowisko dla diesla. Jeśli nie ... no to trzeba sprawę przemyśleć na poważnie.


No właśnie z tym jest bardzo różnie. Na pewno codziennie jadę 2x 20km. Do tego przeważnie dochodzi co weekend 2x 300km (to jest minimum, może być znacznie więcej).
No i do tego różne inne przejazdy, raz dłuższe, raz króciutkie.


Powiedzcie mi jeszcze, jak to jest z wycieraniem się kierownicy w tych C5? Oglądam teraz dwie aukcje, obie za niecałe 45 000zł, 2012 rok, przebiegu niby niewiele ponad 100 000km, a kierownice wytarte ładnie...
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
ToJa
Nowicjusz
 
Posty: 20
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
    Toyota 222D – sekretna broń Toyoty w WRC
    W 1984 roku Toyota wygrała Rajd Safari Celicą Twincam Turbo. Po zachęcających wynikach fabrycznego zespołu w kilku ostatnich sezonach, Toyota zainwestowała ogromne nakłady czasu, pieniędzy i wysiłku, aby pokazać się z jak ...

04 Lut 2017, 22:30

C5 krajowy, bezwypadek, drugi właściciel, koniec 2008r. golas (bez hydro), benzyna z LPG, manual. 150 tyś nalotu z czego ponad 60 tyś na taksie( i LPG). Sprzedam za 28 tys (bo dwie pierdoły są do zrobienia) od ręki;p

I 1.6 benzyna to mina. Unikaj jak ognia.
GorącyMarian
Początkujący
 
Posty: 221
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Fiat Tipo SW 2017
Silnik: 1,4 95KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2017

04 Lut 2017, 22:40

ToJa napisał(a):Z tym kręceniem przebiegów to wiadomo, ale raczej w takim przypadku starałbym się minimalizować ryzyko i poszukać trochę dłużej, ale kupić od pierwszego właściciela, który kupił samochód w PL itd.

Czyli uważasz, że np. prywatny właściciel w Niemczech kręci bardziej, niż prywatny w Polsce? ;)
Ja mam trochę inną teorię, mianowicie, że ryzyko w Polsce jest większe, w związku z dostępnością "tych usług". A przyjęło się jakoś, że "kupuję tylko od 1-go właściciela, z salonu" - to tak, ale w nawiązaniu do aut sprowadzanych z zagranicy, przez handlarzy. Gdyby tak sprowadzić sobie auto z pewną historią, osobiście, to co za różnica? - śmiem twierdzić, że w Polsce wówczas gorzej, bo dostępność jest większa, a i trochę ludzie też mają swoje na sumieniu ;)
A ważniejsza jest chyba odpowiednia historia - odnotowana (twarde dowody), aniżeli wskazania licznika.
Mazda ma fajny system, bo nie ma papierowej książki, ale jest DSR - czyli elektroniczna książka serwisowa ASO, tutaj przykład:
http://1.bp.blogspot.com/-k4qF1l_I5yk/U ... +Mazda.jpg
Do tego np. auta z Danii mają odnotowywany przebieg ...
1) Auto:
http://www.bilbasen.dk/brugt/bil/mazda/ ... 5d/3090954
2) Potwierdzenie:
http://selvbetjening.trafikstyrelsen.dk ... eg=cw29051
(chociaż akurat tak niski przebieg w dieslu powodem do radości może nie być, jeśli auto było użytkowane w miejski sposób)
... jak i nie ma dostępności narzędzi.
Do tego DSR ... wgląd do systemu ... i takiej pewności, jaką daje takie połączenie, to myślę, że nigdzie nie ma.

No, ale to w kontekście pewności, zabezpieczenia się, co ja akurat lubię mieć zawsze dopracowane w najdrobniejszych szczegółach ... a następne auto to pewnie też będzie Mazda. No, ale to nie tylko dzięki książce, akurat silniki dobre, a ja benzynowiec jestem.

A wrażenie plastikowości ... to ja ostatnio odczułem po jeździe C5 III, chociaż mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza. Mondeo Mk4 mnie się bardzo fajnie jechało, bo lubię duże samochody, a to jest kawał byka ... tylko kierownica taka jakaś duża, no, ale to detale.
tomekdk
 

04 Lut 2017, 23:19

tomekdk napisał(a):Czyli uważasz, że np. prywatny właściciel w Niemczech kręci bardziej, niż prywatny w Polsce? ;)


Nie no, nie mówię, że Niemiec kręci. Absolutnie, wiadomo, że to "nasz" biznes :)
Bardziej myślałem o tym, że raczej ja do Niemiec się nie wybiorę po samochód, a właśnie tym wszystkim pośrednikom nie warto ufać, co zresztą wyśmiałem przy okazji porównania niskości cen samochodów sprowadzonych w porównaniu z naszymi krajowymi :)
No a u nas jeśli znalazłbym tego mitycznego pierwszego właściciela, miałby jakieś wiarygodne potwierdzenie historii pojazdu no to miałbym jakąś tam troszkę większą pewność. Ale tak czy owak, wiadomo, to jest dosyć "delikatna" sprawa niestety u nas...

Mazdę z chęcią bym przygarnął - nową 6 :)

Skoro mówisz, że Mondeo nie odbiega jakoś od C5 to faktycznie muszę przyjrzeć się temu z bliska. Też lubię duże, więc na plus :) Jak w nich z silnikami benzynowymi? Które warto, a które nie?
ToJa
Nowicjusz
 
Posty: 20

05 Lut 2017, 12:28

Bardziej myślałem o tym, że raczej ja do Niemiec się nie wybiorę po samochód, a właśnie tym wszystkim pośrednikom nie warto ufać,

Poszukaj osób, które pomogą Ci wybrać jakieś konkretne ogłoszenia, pojadą do DE to obejrzeć, doradzą, sprawdzą, ogarną formalności a i tak dostają stałą stawkę więc mają w dvpie czy kupisz auto czy nie, nie będą namawiać na miny
Łatwo znajdziesz, jest masa np. filmów na yt od firmy, o której myślę

C5 mojego ojca wyszła kilka miesięcy temu ~41k, sam po nią pojechał. 2.0, hydro, pełna historia sprawdzona w aso

Myślałeś o lagunie? 2.0T, świetna opcja
Dorzucam też toyotę camry i saab'a 9-5 (9-3 to technicznie vectra c)
Możesz też zerknąć na AR159, płyta ta sama co w vectrze (i saab'ie), nawet zawias chyba ten sam. Silnik tbi, bezpośredni wtrysk i trzeba liczyć się z nagarem (nie aż taki problem jak w tsi) ale imo warto, choćby dla designu :mrgreen:
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km