z Niemcem czy Holendrem ciężko co utargować. Jak będziesz wył na kolanach to może z 50 ojraków utniesz. Rynek na zachodzie i sposób podejścia kupującego do sprzedającego jest całkiem inny. TO nie polska że na dzień dobry 1,5 koła ktoś zejdzie. Auta zadbane w większości przypadków. Zazwyczaj większość wozów w komplecie. Jedyne na co trza uważać to na polskie warsztaty lub komisy. Tam - Nasi by zaświecić zrobią cuda. Od dłuższego czasu na byłych terenach DDR-u grasują Nasi. Im dalej na zachód tym lepiej. Komisy to sprawdzona rzecz. Najmniej problemów. Z prywaciarzami bywa różnie. Nie bardzo mają czas latać z Tobą załatwiać ZOLL tablice a na krzywy ryjek auta nie oddadzą. To nie Poland w którym umowę na kartce z zeszytu spiszesz i git. Najgorsze auta jakościowo to Hamburg, Frankfurt i Berlin. Te miasta zawsze omijałem po kilku wtopach bo szkoda czasu. Niemniej jednak tam jest najtaniej. Można śmiało dorzucić jeszcze okolice Essen, Dortmundu i Aachen od Bochum po Koln. Jakościowo już lepiej ale i drożej ale nie jest to normą. Chodzi o to że ktoś mieszkający np. w Iserlohnie śmiga dzien w dzień do Essen do roboty. To norma takie 50-100km dziennie. Nic nadzwyczajnego no ale 100.000km po ich Autobahnach to tak jak 10000 po Warszawie
Na południu nie ma co szukać. Monachium, Ulm, zero. Nic tam ciekawego nie ma. Najlepszym rejonem dla mnie okazało się zagłębie Ruhr czyli tak jak wspomniałem wyżej. Od Dortmundu na zachód. Małe okoliczne miejscowości typu Olsberg, Altena, Iserlohn, Hagen, Hamm i podobne. Dużo Autohaus-ów i sporo wozów. Ceny?
Jak dla siebie jest git. Trochę taniej jak u Nas - często równo i dość często drożej ale ...
wsiadasz do takiego A6 z 2001r i czujesz się często jak byś w salonie siedział w nowym. Niemcy mało niszczą, zwłaszcza starsi. No i powiem jedno. Przyprowadziłem tego dużo. Nie spotkałem się z pianką w progach, matą na nadkolach czy spawaną podłogą. Nigdy a śmigam do rajchu Arbeit Suchen już od 1989r bardzo często. Ogólnie mówiąc zawsze sprowadzałem auta od 10 do 13 lat. Niemiecki 13latek to Polski 5latek! Tak zkwituję na koniec.
![Mr. Green :mrgreen:]()