Ciekawe gdzie ten "inżynier" kupił sobie tytuł....
Tak po krótce - kolory płynów nie mają żadnego znaczenia.
Znaczenie ma tylko to, czy dany płyn jest do chłodnicy aluminiowej czy miedzianej oraz na bazie czego jest produkowany. W chłodnicy aluminiowej są inne uszczelnicze niż w miedzianej. I zastosowanie innego płynu niż przeznaczonego do chłodnicy aluminiowej może spowodować, że te uszczelniacze puszczą i układ się rozcieknie.
Można mieszać ze sobą wszystkie płyny, bez względu na kolor, które są produkowane na bazie glikolu. Nie można z kolei mieszać ich z płynami bezkrzemianowymi. Po zmieszaniu tych płynów w układzie chłodzenia może się wytworzyć mieszanka agresyjnie korozyjna, ponieważ dodatki te mogą reagować ze sobą chemicznie.
Producenci najczęściej barwią swoje płyny na kolory żółty i niebieski w różnych odcieniach, a najnowsze płyny na kolor od różowego po czerwony. Ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Kolor, to tylko barwnik, który nic nie oznacza.
Wystarczy też poszukać w niecie coś na ten temat i wszystko będzie jasne, a nie opierać się na chorych teoriach pseudo inżynierów.
Np.
2
1
3
Tak więc podsumowując - nie wszystkie płyny chłodzące można ze sobą mieszać, co nie oznacza też, że nie można tego robić. Kolor płynu nie ma najmniejszego znaczenia.
PS - przypomniał mi sie fajny kawał - pewien gość na drzwiach przybił sobie tabliczkę "insz. Kowalski". Sąsiad tak patrzy i mówi - ale "inżynier" pisze się "inż." a nie "insz." A ten odpowiada " Ale jo niy jes inżynier ino insztalator"...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...