03 Sty 2010, 05:15
witam.
mam nastepujacy problem- auto kupilem pol roku temu, latem. wszystko smigalo bez zarzutu, oprocz tego, ze zaraz po zaplonie, po przezuceniu na gaz silnik trzymal dosc wysokie obroty na biegu jalowym. po paru (gora parunastu) minutach, problem ustawal i wszystko pracowalo rowno. na benzynie tego problemu nie bylo wcale.
teraz jak zrobilo sie zimno silnik i na gazie i na benzynie ma za niskie obroty i potrafi mi zgasnac nawet przy hamowaniu, jak spuszczam noge z gazu. zauwazylem tez, ze dzieje sie to nawet po dluzszej jezdzie tzn. jak silnik jest juz teoretycznie dobrze rozgrzany.
gdzie moze tkwic przyczyna? czy szukac usterki na instalacji gazowej czy raczej to jakis element silnika?
zaznaczam, ze nie wiem czy zachowanie w lecie i w zimie jest ze soba jakos powiazane, chociaz w okresie jesiennym- tj kiedy nie bylo ani cieplo ani zimno, autko palilo zawsze normalnie...
bede wdzieczny za wszelkie wskazowki.
pozdrawiam