REKLAMA
Witam na wstępie powiem ze jestem niedoświadczony jeśli chodzi o motoryzacje i proszę o wyrozumiałość
Problem zaczął się gdy podczas jazdy zapaliła się kontrolka od akumulatora (świeciła ona nieprzerwanie podczas jazdy). Po kilku km auto stanelo. Na szczęście stało się to obok domu mojego dziadka więc naładowalismy trochę akumulator żeby dojechać do domu. Na miejscu razem z teściem (niegdyś mial do czynienia z mechanika samochodowa) wymontowalismy altermator w celu zbadania przyczyny i okazało się że szczotki są do wymiany. Załozyl on szczotki które miał u siebie w garażu (kwadratowe a z tego co mówił powinny być owalne ale powinny się dotrzeć po jakimś czasie). Po założeniu altermatora na miejsce i jeździe "próbnej" okazało się że problem jest nadal z tym że kontrolka nie świeci się non-stop tylko przy niskich obrotach. Myślałem że trzeba dotrzeć te szczotki ale akumulator znów rozładował się po kilku km. Ktoś ma pomysł o co tu może chodzić? Czy to możliwe że potrzeba czasu aż te kwadratowe szczotki się dotrą? Z góry dziękuję za Rady jeszcze raz przepraszam za niedociągnięcia w mojej wypowiedzi