Moim zdaniem Seat Leon bo prawdopodobnie właśnie kasę masz na niego a A3 to jakieś zgnilaki.
Nie ma opcji że nowszą generacji A3 znajdujesz w cenie starego Leona.
Poza tym z zasady 1,9 tdi był lepszy niż 2litrówki.
No ale pytanie o awaryjność to tak jakby zapytać jakie choroby w wieku 70 lat możesz mieć
![Uśmiechnięty :)]()
turbo do regeneracji, sprzęgła rozlatujące się itd..wszystko niemalże
Kwestia zakupu dobrego auta.
Da Ci sprzedający różne papiery co robił i bierzesz.
Co do komfortu to wiadomo że A3 będzie lepszy w końcu płyta PQ35, no ale ciężko będzie kupić.
Mam Golfa V i zdarza się w robocie korzystać z czwórki kombi i jest przepaść, ten Golf V to wciąż nowoczesne i przestronne auto, czwórka to taki plastik dość ciasny.