19 Paź 2017, 20:34
Witam, mam duży problem, przez który niestety nie mogę jeździć autem..Po odpaleniu przez pierwsze kilka sekund auto zachowuje sie normalnie i nagle obroty spadają do około 500-800 i falują (auto chce zgasnąc), a także pojawia się kopcenie siwo/biały dym, gdy dodaje gazu nie reaguje..reaguje tylko przez te kilka pierwszych sekund aż obroty nie zaczną falować i nie zacznie kopcic.. Miałem tak już kilka razy, tylko że wtedy po prostu za 2 odpaleniem było już normalnie, stabilne obroty i było już ok, niestety dzisiaj pojechałem do pracy auto normalnie odpalilo i jechało, a dzisiaj wracam i coś takiego..próbowałem około 2 godzin i niestety musiałem wziąc auto na lawete i stoi u mechanika, i boje się, że zaraz będzie mówił że turbo do wymiany albo coś innego i pchać w koszty. Z góry dziękuje za odpowiedź