Jeśli ta trasa po mieście to co chwilę hamowanie i ruszanie spod świateł to szkoda męczyć diesla, dlatego może opisz bardziej na czym polega Twoja jazda po mieście i w jaki sposób określasz "trasę", bo jeśli raz na tydzień leciałbyś w jakąś dłuższą trasę to można by się zastanowić. Może też dodaj jak to przekłada się na kilometry. Sprzęgło/dwumasa to jest jednak komponent eksploatacyjny, tak jak w benzynowcu sprzęgło, szkopuł w tym, że jazda po mieście drastycznie skraca jego żywotność, jeśli ta jazda po mieście jest określonego rodzaju. DPF - tutaj dłuższe trasy muszą wystąpić. Zimny silnik, wtryski, etc. ... to pominę. Problem z dobrymi silnikami benzynowymi w autach z rocznikami 2010+ polega na tym, że jest ich jak na lekarstwo, a akurat diesel 2.0 HDi od PSA jest bardzo dobry. Jeśli masz 40k to ja bym został przy 508-ce, Citroenie C5, Mondeo, kompakty to jednak kompakty, o klasę niżej. Chyba, że diesel się jednak nie za bardzo nada przy Twoim użytkowaniu ... to wtedy w kompakcie silnik benzynowy bardziej uświadczysz i się załapie w Twoim budżecie, np. Civic IX 1.8. Ja ostatnio wpadłem trochę w pułapkę C5-tki ... bo auto bardzo komfortowe, wyposażenie bardzo ciekawe (w C5 i 508 masz pełną 2-strefową klimę, czyli nie tylko regulujesz temperaturę dla każdej strefy, ale i kierunek nawiewu, czujniki parkowania z przodu i z tyłu sprawiają, że wielkość auta nie odgrywa już takiej roli przy parkowaniu), 2.0 HDi spala 6l/100km ON ... a w Danii ON tańszy ostatnio o "90gr" od PB95, to alternatywy za bardzo nie ma, tym bardziej, że u mnie miasto to z 20%/80% poza miastem.
yeti - wyglądem i postrzeganiem marki się nie jeździ
![Wink ;)]()
Hmm ... ale Mitsubishi chyba jakiejś wielkiej renomy to nie ma, o co Tobie chodzi z postrzeganiem tej marki?