REKLAMA
Kto liczy każdą złotówke niech weźmie mniejsze auto. Przecież wiadomo że swoje spalą,ale 12l LPG to musi być w dużym mieście jak Wrocław i jazda nastawiona na dynamikę. Gdy jedzie się normalnie - nie szybko, nie wolno to spokojnie 10l można osiągnąć. Raczej bez różnicy czy to 1.8 czy 2.0.łysy30 napisał(a):najoszczędniejsze benzynowe Mondeo spali w mieście 12 l. (tyle przynajmniej pali 1.8 - doświadczenia dwóch kumpli z pracy), Passat spali 14 l., ale LPG (benzyniaki w Mondeo, jak zgodnie ustaliliśmy, nie tolerują LPG albo tolerują je bardzo słabo) - nie ma chyba dyskusji, które auto będzie pod tym względem "oszczędniejsze", Mondek jako oszczędne auto wyłącznie do miasta nadaje się, delikatnie mówiąc, średnio, wygrywa Passat
SCI przy oszczędnej jeździe spali bardzo mało ale to nie jest dobry silnik więc się nie będę rozpisywał. Moim zdaniem remis bo na trasie Ford dużo lepiej sobie poradzi (nie rozpatruje 2.5 v6 i 1.8T) a te auta raczej tam się użytkuje, głównie. Jak się ma Passka w LPG i wjedzie się do miasta to tu jest ta przewaga. Masz rację.
Dlaczego bez wchodzenia w szczegóły? W takim razie 2.0 TDI (który tez występował w Passacie, pod koniec produkcji) jest okej?łysy30 napisał(a):- Passat, bez wchodzenia w szczegóły odnośnie konkretnych wersji silnikowych, ma oszczędniejsze (przyznają to nawet użytkownicy Fordów) i mniej awaryjne diesle (w najlepszym fordowskim TDDI - co wynika z powszechnie dostępnych informacji i doświadczeń użytkowników, w tym - ale nie wyłącznie - krikusa - padają sterowniki pompy, alternatory, mało trwała jest dwumasa i turbiny ze zmienną geometrią, w 90-konnym volkswagenowskim TDI te elementy albo są pancernie trwałe albo nie ma ich wcale) - wygrywa Passat,
Trzeba jasno porównywać coś do czegoś.
Sterowniki pompy- już pisałem, chciałbym znać prawdziwy przebieg tych samochodów.
alternatory- pełna zgoda
dwumasa- zależy od użytkownika, w Passacie poziom trwałości jest podobny.
Turbo ze zmienną geometrią łopatek w Passacie też pada.. Jedynie w 90KM tego nie ma.
Zgoda, nie ma co dyskutować.łysy30 napisał(a):- Passat ma dużo lepsze zabezpieczenie antykorozyjne - 3:0 dla Passata
Nie wiem ile kosztowały wtedy Mondeo i Passat ale spadek wartości liczy się od ceny konkretnego wozu. Przypominam że pod koniec 2014r. Mondeo Mk4 w podstawie kosztowało ~60K. Tyle ile średnio wyposażony Golf.łysy30 napisał(a):- Passat lepiej trzyma wartość i dużo łatwiej go odsprzedać - 4:0 dla Passata
Tak, tutaj też zgoda.łysy30 napisał(a):- Mondek ma o wiele trwalsze i dające więcej frajdy z jazdy zawieszenie
Ja pisałem o ori zawieszeniu..łysy30 napisał(a):Nie słyszałem, żeby ktokolwiek z moich znajomych za wymianę całego przedniego zawieszenia w Passacie zapłacił więcej niż 1500 zł
Dopytam kolegi.. Ale raczej zamknięty i to już jakiś czas temu. Można zrobić, tylko trzeba poszukać, jak pisałem w mniejszych miejscowościach będzie taniej.łysy30 napisał(a):W dalszym ciągu nie wierzę, że można kompleksowo zabezpieczyć antykorozyjnie całe auto za 200 zł.
Teraz wady Passata.
w benzynach alternator, cewki zapłonowe, sondy lambda, pompy. To nie są jakieś straszne wady..
Tak jak pisałem w dieslach cyt. " 1,9 TDI PD na pompowtryskiwaczach, jednak tu już może dojść do uszkodzenia dość drogiego dwumasowego koła zamachowego."
"Ponadto w każdym z diesli w każdej chwili może paść przepływomierz, zacząć przeciekać zawór EGR lub zatrzeć się turbosprężarka."
Pasek klinowy, w/w zawias.
Teraz coś fajnego
"Ponadto nawet w nowszych egzemplarzach na rantach błotników może pojawić się rdza"
Dużo razy wspominałem o desce gdzie trzeba wymienić kotwiczenie... To samo dzieje się np. w Golfie. Wymiana 500zł.
Słabe uszczelnienie kabiny, woda pojawia się na dywanikach. Jak nie wymienimy uszczelek to może zostać zalany komputer silnika. W skrajnych przypadkach hamulec staje się twardy...
Żeby nie było to nie widziałem na oczy niektórych w/w rzeczy więc czy to 100% prawda to nie wiem.