)Napisz czy wiatrak się kręci bo tego nie rozumiem.Jeśli wiatrak chodzi,zaznaczam bardzo szybko i gotuje dalej to musisz przyglądnąć się samej chłodnicy,może być zanieczyszczona lub zakamieniona.Wcześniej jednak zrób tak jak napisałem wcześniej.Naturalnie wychodzę z założenia,że z głowicą jest już OK i płynu jest tyle ile powinno być!
REKLAMA
Moje Seicento od ponad miesiąca jest u mechanika i on nie wie co z nim jest. Wszystko rozpoczęło się od wymiany głowicy (był wyciek, głowica dana do planowania okazała się pęknięta i otrzymałem głowice po regeneracji) pierwsze objawy to była żarząca się lampka od temperatury wody (płynu) na zimnym się nie paliła po przejechanie 3-4 km była widoczna. Czujnik na głowicy wymieniony 3-krotnie nic to nie dało. Mechanik powiedział, że już tak będzie bo jest gdzieś zwarcie. Jeździłem tak 3 tygodnie i Seicento pod samym domem się zagotowało (na szczęście w nieszczęściu) wiatrak się nie kręcił (jest sprawny), wymieniono czujnik na chłodnicy odpalający wiatrak, lecz nic to nie zmieniło woda po przejechaniu kilku- kilkunastu km się gotuje. Sprawdzono termostat oraz pompę wodną i są ok. Inny już mechanik znowu wymienił uszczelkę pod głowicą i splanował głowicę (według niego do tego się nadawała). A autko jak się gotowało tak się gotuje Z góry dziękuje za pomoc.
