Seicento '98 - sprzedać czy rozbić?

06 Lis 2011, 18:02

Witam!



Mam pewien dylemat, googlowałem ale nie mogę znaleźć w internecie żadnych opinii na podobny temat.

Jestem posiadaczem fiata seicento rocznik 98 w wersji sx. Mam go od nowości (tzn rodzice mieli), auto ma dopiero 110 tys. km, nigdy nic się nie psuło, z tego co pamiętam raz się zagotował i pękła chłodnica + uszczelka głowicy (czy coś w tym stylu nie znam się specjalnie). Oprócz tego wymieniany był kilka razy tłumik i standardowe części podlegające zużyciu. Technicznie myślę że autko jest super. Co innego estetycznie, był 2 razy bity ( lekko na parkingu ) ale rama jest naruszona i przód jest z obu stron robiony, widać różnice w odcieniu lakieru, ogólnie dużo małych rys na całym aucie, pare ognisk rdzy - zakonserwowane.

Przechodząc do sedna, nie wiem czy bardziej opłaca mi się go sprzedać w takiej postaci czy może puknąć go lekko, zgarnąć ubezpieczenie i puścić go na części. Z racji tego że w pracy jeżdżę co dziennie dużo po mieście, okazje trafiają mi się nawet 2 razy dziennie np. zmiana pasa, nie lubię ludzi którzy chamsko wymuszają, nieraz nawet mam ochotę by pojechać autko na całej długości. Były by 3 elementy do zrobienia i kasa z ubezpieczenia stosunkowo duża przy niegroźnej kolizji.

I tutaj właśnie pytanie na ile by się to opłacało?

Proszę was o czysto teoretyczną odpowiedź, zimna kalkulacja. Pomińcie proszę kwestie etyczne jestem dorosłym człowiekiem, odpowiadam za swoje decyzje.
pabloone
Obserwowany
 
Posty: 2

06 Lis 2011, 20:39

pabloone napisał(a):nie wiem czy bardziej opłaca mi się go sprzedać w takiej postaci

Myślę ze raczej tak....
pabloone napisał(a): czy może puknąć go lekko, zgarnąć ubezpieczenie i puścić go na części.

A na jakiej podstawie chcesz go wtedy wyrejestrowac... :?: :?:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

06 Lis 2011, 22:02

Nie wiem czy to mądre ogłaszać na forum że chcesz naciągnąć ubezpieczyciela, czyli de fakto popełnić przestępstwo.
Odpisuję tylko tym, dla których polski język jeszcze coś znaczy.
Sotkin
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Warszawa
Auto: Fiat Panda 1.1

07 Lis 2011, 10:45

Naciąganie ubezpieczyciela to nie jest najlepszy pomysł. I to przede wszystkim z powodu odpowiedzialności karnej, której podlega każdy dorosły człowiek.
EuCO
Nowicjusz
 
Posty: 42

07 Lis 2011, 20:58

pabloone napisał(a): czy może puknąć go lekko, zgarnąć ubezpieczenie i puścić go na części.


A na jakiej podstawie chcesz go wtedy wyrejestrowac... :?: :?:


Właśnie o takie aspekty mi chodzi, mógłbyś rozszerzyć kwestię?


Co do naciągania ubezpieczyciela, to w żadnym wypadku nie jest to moim zamiarem.
Chodzi mi o sytuacje w których ktoś stwarza niebezpieczną sytuacje na drodze, a ja dzięki ostrożności unikam zdarzeń typu wypadek kolizja, niemniej zawsze wymaga to pewnej dozy szczęścia. To szczęście mogłoby mi kiedyś nie dopisać - mógłbym mu nie dopomóc.
pabloone
Obserwowany
 
Posty: 2

07 Lis 2011, 23:57

pabloone napisał(a):Właśnie o takie aspekty mi chodzi, mógłbyś rozszerzyć kwestię?

Miałem na myśli to ze jak sprzedaz "rozbitka"na części to nie będziesz mógł go wyrejestrować.
Podstawą do wyrejestrowania sam.w WK jest:
1/Umowa k/s
2/Dokumenty o przekazaniu do złomowania
3/Kradziez samochodu/ale to trochę trwa/....
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Hybrydowa Toyota Yaris na polskim rynku
    Hybrydowa wersja miejskiej Toyoty Yaris w szybkim tempie zdobyła sobie uznanie polskich kierowców. Od debiutu w czerwcu br., polscy klienci zamówili już 292 sztuki Yarisa Hybrid. Plan sprzedaży Toyota Motor ...

08 Lis 2011, 08:03

I tak, z tego co piszesz, wychodzi, że chcesz wjechać komuś pod koła. Nie prościej byłoby go zaatakować łomem? ;P
LOTnick
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 253
Zdjęcia: 2
Auto: Ford Focus II 1.6 100KM

14 Lis 2011, 18:00

Pabloone, zdecydowanie odradzam takie próby. Szanse na uzyskanie odszkodowania są niewielkie, a ryzyko poniesienia konsekwencji karnych wyłudzenia odszkodowania zupełnie nieadekwatne do korzyści materialnych. Oprócz surowych mandatów, zakład ubezpieczeń ma prawo dochodzić od Ciebie zwrotu odszkodowania wraz z kosztami poniesionymi w procesie likwidacji szkody, kolejnym obciążeniem finansowym, które będziesz musiał pokryć z własnej kieszeni jest roszczenie od drugiego uczestnika kolizji. Ponadto informacje o Twojej historii ubezpieczeniowej będą do wglądu ubezpieczycieli w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, co z całą pewnością negatywnie odbije się na cenie przyszłych polis.

Jedynymi legalnymi wyjściami w Twojej sytuacji są sprzedaż lub zezłomowanie pojazdu.
Ekspert_Link4
Nowicjusz
 
Posty: 41
Miejscowość: Warszawa

16 Lis 2011, 20:03

Ekspert_Link4 napisał(a):Jedynymi legalnymi wyjściami w Twojej sytuacji są sprzedaż lub zezłomowanie pojazdu.
Góra


pabloone, masz odpowiedź z pierwszej ręki :P
EuCO
Nowicjusz
 
Posty: 42