02 Mar 2009, 23:17
Ja o mały włos kupiłbym taki mojemu synowi.Namówił mnie że tak mu się podoba i ładny jest i chce go mieć.Pojechałem oglądam go i się przejechałem.Jak zobaczyłem że jadąc na liczniku mam ponad 120km/h to niestety nie kupiłem mu takiego (ze względu na jego bezpieczeństwo).Tym bardziej że po okręceniu manetki od razu stawiało go na koło a zawracać można było przednim hamulcem(taki ostry).
Postanowiłem że kupie mu chińczyka żeby mi się dziecko nie zabiło.Może ma do mnie żal że nie jeździ (chyba)Piaggio NRG ale w tym wieku nie v-max jest najważniejsze.Jego chinol pędzi 65-70km/h z blokadami bez tuningu i dobrze jest.
Jeśli chciałbyś zadbać o jego bezpieczeństwo to ZABLOKOWANY MARKOWY skuter albo dobrego chinola.
Simsony może i są dobre ale jak widzę jak kumple mojego syna naprawiają simsony to myślę że taki chińczyk jest lepszy.
Simki nie są już pierwszej młodości,a jeśli ma to być pierwszy motor to odradzam bo ma bardzo słabe hamulce i łatwo jest się nim wywrócić(wysoki środek ciężkości),ale z kolei dla 14-latka to ne jest problem.
Przy zakupie popatrz jak twój syn się czuje na tym motorku.Nie może być za wysoki.Ja mam Yamahę YZ 250 i chyba jest dla mnie trochę za wysoka i za mocna.