Simson S51 Enduro vs. Skuter

Jaki motor dla 14-nastolatka ?

Simson S51 Enduro
3
43%
"Japoński?" Skuter
4
57%
Razem głosów : 7

01 Mar 2009, 10:49

Witam. Może nie odpowiedni dział do tego tematu ale jednak postanowiłem spróbować :)

Chciałem siostrzeńcowi kupić na urodziny motor o pojemności 50ccm .

Wspominał coś o Simsonie S51 Enduro ale poddałem mu też propozycję sprowadzenia z Niemiec skutera. Widziałem bardzo ładne za 500 Euro. Gość mówił że są to japońskie skutery ale coś mi się nie wydaje. Żadnej marki ani nic. I nie wiem co teraz ? Co mu doradzić , a co mu rozradzać ?
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

01 Mar 2009, 18:07

LEPIEJ SIMSONKA PONIEWAŻ IDZIE DOŚĆ ŁATWO DOSTAĆ DO NIEGO CZĘŚCI I NAPRAWIĆ TYLKO KUP W NAPRAWDĘ DOBRYM STANIE BO TAK TO BĘDZIESZ GO WIECZNIE NAPRAWIAŁ
kali2407
Nowicjusz
 
Posty: 35
Miejscowość: SARNOWY K. KOŚCIERZYNY

01 Mar 2009, 18:14

Też tak myślałem. Części są dostępne na rynku i sam sobie go zrobi. A w skuterze grzebać to naprawdę jest trudno cokolwiek znaleźć :? wszystko automatyczne :?
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

01 Mar 2009, 18:21

Jeśli skuter ma być japoński to tylko Yamaha (np:aerox), ale warto też spojrzeć na aprilie (np;sr) albo piaggio (np:nrg,zip) Te są mało awaryjne i wytrzymałe konstrukcyjnie.Teraz ciężko znaleźć simsona w dobrym stanie.Większość była zajechana i odrestaurowana.
Ale jak odblokujesz taki skuter to będzie miał około 12-15km (oczywiście te chłodzone cieczą) i będziesz się trochę bał o swoje dziecko jak zobaczysz że jedzie ponad 110 km/h.Simsona się nie da tak przerobić, a 14-latek chciałby trochę zaszaleć, wyrwać jakąś panienkę na szybki skuter,a przy simsonie to ...

P.S.Post powstał przy współpracy mojego syna.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

01 Mar 2009, 18:26

KILKU MOICH ZNAJOMYCH MA KUPIONE SKUTERKI NOWE Z SKLEPU I POŁOWA ZNIH MA ZNIMI PROBLEMY CO HWILE ODDAJĄ JE NA GWARANCJE A KOLEDZE Z PRACY SIĘ ZAPALIŁ KIEDY STAŁ W GARAŻU I CAŁY GARAŻ MU POSZEDŁ Z DYMEM HOĆ TO DO KOŃCA NIEJEST PEWNE
kali2407
Nowicjusz
 
Posty: 35
Miejscowość: SARNOWY K. KOŚCIERZYNY

01 Mar 2009, 18:31

BRIAN842 napisał(a):wszystko automatyczne

Tam nie ma takiego automatu jak w samochodzie.Masz wariator,pasek i sprzęgło.To tworzy całą automatyczną skrzynie biegów.Skuter jest prostszy w budowie niż simson.Tak się tylko wydaje że nie masz o tym pojęcia ale to tylko plastiki robią takie wrażenie.Jakbyś miał wymieniać wał to uśmiałbyś się.Jest tylko wał,1 zębatka(zależnie od modelu, bo może jej w ogóle nie być) i wychodzi mały wałek przez karter żeby podpiąć waiator.

Fakt części są droższe ale jak dasz na remont 400-500zł to będzie jeździł następne 10-15 tyś km jak nie więcej i zobaczysz że skuter lepszy.W simsonie za te 400-500zl zrobisz renowację, odnowisz go syn pojeździ 2-3tyś km i znów na warsztat bo się kartery rozleciały.Nie ma co Simsony mają po 20-25 lat i się będą psułu a kilkuletni skuter jeszcze pojeździ kilka lat... i będziesz się zastanawiał nad wymianą oleju.

P.S.Post powstał przy współpracy mojego syna.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

01 Mar 2009, 18:34

kali2407 napisał(a):KILKU MOICH ZNAJOMYCH MA KUPIONE SKUTERKI NOWE Z SKLEPU I POŁOWA ZNIH MA ZNIMI PROBLEMY CO HWILE ODDAJĄ JE NA GWARANCJE A KOLEDZE Z PRACY SIĘ ZAPALIŁ KIEDY STAŁ W GARAŻU I CAŁY GARAŻ MU POSZEDŁ Z DYMEM HOĆ TO DO KOŃCA NIEJEST PEWNE


Jak kupili nowe chińczyki za 2-3 tyś zł to nie ma sie co dziwić.Mój syn kupił nowego chińczyka(jakiś kros 125ccm) i już go tak zajechał że tylko na złom(w pół roku).

A jak twój syn ma zamiar jeździć nim do 18 roku życia niech zechce markowego skuterka.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

01 Mar 2009, 22:52

Właśnie się boję, bo to są japończyki tylko z twierdzenia tego gościa. A jak jest w praktyce to nie wiem :/ żadnej naklejki z firmą czy modelem :?
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

01 Mar 2009, 22:59

Wydaje mi się, że to zwykła chińszczyzna :?
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

01 Mar 2009, 23:25

Dużo lepiek kupić Simsonka :) , te skutery sieją tylko śmierć i niebezpieczeństwo na drodze, a jak jeszcze słysze skuter to myślę, że to mój sąsiad sobie trawę kosi...:)
Stinger91
Nowicjusz
 
Posty: 8

02 Mar 2009, 17:11

Skuter to tzw. odkurzacz :? też nie lubię odgłosów skutera. Nie to co polski sprzęt :) moja koleżanka dojeżdża takim skuterem do pracy codziennie i ostatnio narzeka dużo. Dała za skuter 5 tys. a co tydzień oddaje go do naprawy. Serwis trwa od 14 - 30 dni a ona po naprawie zaraz go oddaje. I dużo mówiła że pod dużą górkę nie daje rady. Sam nim jechałem i pasek napędowy strasznie ślizga :?
BRIAN842
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 596
Miejscowość: Kraków

02 Mar 2009, 17:33

Za 5 tyś to nie kupisz b.dobrego w miarę nowego japończyka.
Widzę że piszecie opinie o chinolach a chiny i japonia to dwa inne państwa.W chinach robią masówkę, robią po to żeby było a w japonii dopracowuje się każdą nawet najmniejszą pierdółkę.
Japońskie marki są mało popularne ale najpopularniejsza to Yamaha.
Z kolei chińskie to te wszystkie kingwaye keewaye yingi itd., itp.

Stinger jeśli myślisz że skutery sieją śmierć to się mylisz.Przejedź się simsonkiem i skuterem (tak 60km/h) i ostro zahamuj.Simson wyhamuje do zera w 10 metrów a skuter w 3-4(bynajmniej w tyle hamuje skuter mojego syna).

BRIAN jeśli ślizga jej się pasek to jest to najgłośniejszy znak że trzeba go wymienić.Jeśli dalej piszczy to do wymiany sprężyny wariatora i sprzęgła.Kosztuje to grosze,a jeśli w serwisie nie potrafią tego zrobić to są tam jakieś pacany. :lol:
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

02 Mar 2009, 18:10

Sorki MOTORRO, ale droga hamowania to żaden argument ( wiele innych czynników mogło wpłynąć na to, że droga hamowania skutera była krótsza)...i jeszcze jedno, wytłumacz mi jak dziecko 14 czy 13-letnie może poruszać się wogóle w ruchu ulicznym mając tylko kartę motorowerową ( i znając zaledwie podstawy ruchu drogowego ) ???
Mówisz mi jeszcze, że twoim zdaniem to jest bezpieczne. Tą plagę trzeba wreszcie powstrzymać, bo pozabijają siebie i innych na tych śmiercionośnych kosiarkach...
Stinger91
Nowicjusz
 
Posty: 8

02 Mar 2009, 21:21

Po części masz rację, ale to tylko niektórzy tak jeżdżą jak piszesz.Ci co mają rozum w głowie jeżdżą ostrożnie i wiedzą jak się zachować na drodze,a nieliczni co chcą się popisać są przyczyną wypadków.

P.S.To że może się poruszać maotorwerem w takim wieku to przepis.Ja tego nie wymyśliłem.Tylko należy dodać że maksymalna prędkość motoroweru może wynosić 45km/h, a często widzimy w mieście jadąc 60km/h jak wyprzedza nas skuter.
motorro
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 651
Miejscowość: Ziemia Lubuska/Dolny Śląsk

02 Mar 2009, 21:42

No niestety większość tak jeżdzi...ale gdyby nie te absurdalne przepisy to byśmy nie wiedzieli, że mieszkamy w Polsce :) i nawiasem mówiąc, mój kumpel dogrzał taki skuterek do 120 km/h
Stinger91
Nowicjusz
 
Posty: 8