Skandaliczne zachowania kierowców tirów.

30 Mar 2008, 12:28

Hubertusss napisał(a):dokładnie jeżdżą tyle godzin, może usnął za kierownicą lub coś

A czy Ty (albo ktoś z Twoich znajomych chociażby!) jeździłeś kiedyś zawodowo? Jeśli nie - to tak jakbyś pracę oceniał mechanika nie znając się na budowie samochodu, czy pracę ortopedy nie znając się na anatomii...

Dajcie już spokój, bo ja codziennie dojeżdżając do pracy widzę "debili" za kierownicą, tyle, że w zdecydowanej większości są to auta osobowe! A wyczyniają czasem takie rzeczy na drodze, ża zastanawiam się, czy się nawąchali czegoś (bo po alkoholu aż tak człowiek nie głupieje), czy może mózgi pozostawiali w kiblu....

30 Mar 2008, 16:06

de..le jeżdżą i osobówkami i ciężarówkami wszędzie można takich znaleźć

30 Mar 2008, 23:18

Osobówki są po prostu bardziej dynamiczne, łatwiej im przeskoczyć na drodze przeszkodę. Redukcja-gaz i pojechał! TIRem to już gorsza rzecz.

02 Kwi 2008, 16:02

Najlepeij powiedziec ze Tirowcy to de..le ale po pierwsze ciezarowki nie wyprzedzaja sie 10 minuto bo tak chca tylko dlatego ze maja ogranicznik predkości po drugie osobowkami jezdza jeszcze lepsze swiry . A nic dziwnego ze jak maja rozladunek za godzine i musi przejechac 90 km to nie bedzie jechal 60 km/h wiec nieraz trzeba wdusic

11 Kwi 2008, 16:19

greyt napisał(a):Najlepeij powiedziec ze Tirowcy to de..le ale po pierwsze ciezarowki nie wyprzedzaja sie 10 minuto bo tak chca tylko dlatego ze maja ogranicznik predkości po drugie osobowkami jezdza jeszcze lepsze swiry . A nic dziwnego ze jak maja rozladunek za godzine i musi przejechac 90 km to nie bedzie jechal 60 km/h wiec nieraz trzeba wdusic

Tworząc zagrożenie dla innych jak dla mnie zagrożenia związane z tirami są większe niż z osobówkami .ale do rzeczy najpierw to może pochwale Polskich tirowców że nie są najgorsi z racji wykonywanego zawodów jeżdżę dużo i to co wyczyniają tirowcy z Turcji,Białorusi, Rosji,Ukrainy to pikuś w porównaniu z naszymi.ale fakt kilka lat temu byłem świadkiem kiedy to kierowca tira dosłownie zdmuchnął naczepą osobówkę w której siedziała rodzina i nawet sie nie zatrzymał.Cała rodzina zginęła.Jak dla mnie ograniczenia w tirach do 90 to fikcja i już nieraz spotkałem sie z tirem który jechał grubo ponad 100 i to pół biedy kiedy to tir jedzie solo bez naczepy a kiedy to załadowany jest i w naczepie jest ponad 20ton.
Owszem zdarzają ie ludzie uczciwi tez takich spotkałem ale jest ich może 30-40% reszta to świry. Bardzo często kierowcy gubią tachografów za co grozi kara 50zł a tak naprawdę chowają ja przed policją lub izba żeby nie wyszło na jaw ile godzin już jadą.Kary za to wykroczenie są zbyt małe według mnie powinno być 500zł.

11 Kwi 2008, 16:45

Ja nie spotkałem się z wieloma przypadkami, żeby TIR jechał więcej jak 90 km/h. Na pewno są takie przypadki, ale nie dramatyzujmy.

Spotkałem się z sytuacjami, które były naprawdę nieciekawe. Ostatnio nawet jechałem osobówką za 10 TIRami. Droga nie taka zła, ale bez utwardzonego pobocza, więc nie było mowy o robieniu marginesów. Jechały TIRy polskie i litewskie i Litwinom chyba bardzo się spieszyło, bo wyprzedzali gdzie tylko mogli, wymuszając robienie dużych przerw między TIRami, hamowanie tych z naprzeciwka, itd.

14 Kwi 2008, 12:34

Najważniejsze to niegeneralizowac, mysle również że tirowcy wcale nie są tacy zli, nie zapominajmy że wiekszość z nich to bardzo dobrzy kierowcy, którzy dobrze znaja trasy ktorymi sie poruszają,ale jak wiadomo na pamięć jeździć nie wolno !!!! Ale uwierzcie ze czasem wolę zaufać kierowcy tira, a niżeli osobówki !!!!

14 Kwi 2008, 14:18

Ja jadę dzisiaj do pracy i na skrzyżowaniu zrobiło się zółte to jakoś niechciało mi sie przydusić tylko stanołęm jako 1 i nagle słsze pisk opon i patrze w tylne lusterko a tam rospedzony tir próbuje wychamować. Szybko dodałęm gazu. Pewnie myslał, że ja przejade i on zdąży na czerwonym, a gdyby ktoś przede mną stał to by był wypadek

14 Kwi 2008, 19:14

N zapewne wiesz, tirem myślał że przejedziesz, tak jak już powiedziałeś....ja tak czasami mam tyle, że nie z tirami i nie tak, że muszę podjeżdżać do przodu...ale pewnie adrenalinka Ci podskoczyła co ?

15 Kwi 2008, 09:32

no tak troche

ale miałęm refleks i szybko ruszyłem a jak bym np robił ekodrive i bym wyłączył silnik to by był wypadek

14 Lip 2008, 19:30

Nienawidze ich, wk***ją mnie. Jeden wyprzedza drugiego prędkością 3-4 km/h na drodze dwu pasmowej..

15 Lip 2008, 18:38

betra napisał(a):
greyt napisał(a):Najlepeij powiedziec ze Tirowcy to de..le Bardzo często kierowcy gubią tachografów za co grozi kara 50zł a tak naprawdę chowają ja przed policją lub izba żeby nie wyszło na jaw ile godzin już jadą.Kary za to wykroczenie są zbyt małe według mnie powinno być 500zł.

Powinno byc 7000 zlotych kary dla przedsiebiorstwa. To wtedy nauczyliby sie nie pospieszac kierowcow. Co do polskich kierowcow tirow nie mam im nic do zarzucenia, jak wiadomo zawsze znajda sie idioci, ale jest to z 10 %. Ale juz Litwini w TIRach to istna zenada - 99,99% to zabojcy. Starasz sie wyprzedzic takiego osla to baran wciska gaz do dechy i zjezdza do osi jezdni.
Za to co robia niektorzy kierowcy osobowek i przedstawiciele handlowi to zenada. Zajezdzanie drogi, zmiana pasa bez sygnalizacji, wyprzedzanie na przejsciach, omijanie na przejsciach to chleb powszedni i do tego przekroczenia predkosci czasem i 2 krotnie dozwolonej predkosci. Zabierac prawko, wszystkie pojazdy, ktorych jest wlascicielem, 20000 zlotych kary i wsadzic za probe zabojstwa do wiezienia. Mieszkam w miescie przez ktore jezdza Warszawiacy w swoich mega wypasnych furach z rowerami na dachach i deskach surfingowych - wyprzedzanie na 3 na waskiej drodze, wyprzedzanie na styk to codziennosc. Sorki ale chyba tak jak, ktorys z przedmowcow zaczne wozic ze soba kamienie i bede rzucac w szyby. Tak samo motocyklisci, super fajne maja scigacze, ale wyprzedzac na waskim wiadukcie, na podwojnej ciaglek, na styk grzejac ok. 200 km/h jak nie wiecej to przesada. Raz mialem nieprzyjemnosc tego doswiadczyc - gdybym ich nie zauwazyl i nie zjechal podobnie jak kierowca z naprzeciwka zeskrobywalbym ich z szyby przedniej. Tyle na ten temat.

29 Lip 2008, 07:26

Rodri94 napisał(a):Nienawidze ich, wk***ją mnie...

...a kochasz tylko siebie, tylko Ty nie denerwujesz innych, tylko Ty jesteś najlepszym kierowcą pod słońcem, a wszyscy inni to przeszkadzacze...

Ile Ty masz lat?

29 Lip 2008, 16:41

fourup napisał(a):
Rodri94 napisał(a):Nienawidze ich, wk***ją mnie...
...a kochasz tylko siebie, tylko Ty nie denerwujesz innych, tylko Ty jesteś najlepszym kierowcą pod słońcem, a wszyscy inni to przeszkadzacze...

Ile Ty masz lat?

Nie, nie jestem najlepszym kierowcą. Co do wieku to mam 23lat. Tak, wiem mało.
A ja nie mam zamiaru pytać się Ciebie o wiek. Ale co tu mówić..
Ty jesteś "miszczem" "kierofnicy".
Żegnam.

29 Lip 2008, 22:29

@Rodri94 - w Twoim wieku nie miałem jeszcze prawa jazdy...

A mam już prawie 2 000 000 km przejechane. Jeżdżąc zawodowo - przeloty miałem na poziomie 28-32 kkm/m-c (to więcej, niż niejeden kierowca pokonuje w ciągu roku!)... Pewnie dlatego myślę troszkę inaczej na drodze...

A'propos ograniczeń szybkości i ogólnie szybkości jazdy...
Mieszkam prawie 40km od miejsca pracy. Jeżdżę codziennie autem i czasem mi się spieszy, ale odkąd wyprowadziłem się na wieś ponad 2 lata temu, kilka razy już sprawdzałem i oto do czego doszedłem (nie tylko ja):
- pycąc ile się da, a nawet szybciej czasami - jadę do pracy ok.50 minut, auto pali mi jakieś 7.5 (mesiek) lub 40 (Troopek) l/100km
- jadąc przepisowo i spokojnie jestem w pracy poniżej godziny, auto pali poniżej 6 (mesiek) lub ok. 25 (Troopek)... Taniej, wcale nie dłużej, a nie muszę się stresować, że dostanę fotkę od najdroższego fotografa w mieście...

Wniosek jest prosty...

EDIT: Dla ścisłości: nie jestem TIRowcem, nigdy nie byłem, nie mam nawet właściwej kategorii PJ (ani nigdy nie miałem).
A Troopek to nie ciężarówka, tylko terenówka. "Trochę" dłubnięta...