Skoda Fabia 1.4 16V 75KM AUA - szarpnięcie przy puszczaniu gazu

Dzisiaj, 18:17

Dzień dobry,
od początku zmagam się w tym samochodzie z szarpaniem przy odjęciu (w niektórych przypadkach nie trzeba nawet puszczać całego pedału, tylko już w połowie np. będzie szarpnięcie) gazu, sytuacja jest o tyle dziwna, że szarpnięcie pojawia praktycznie tylko i wyłącznie, gdy na komputerze pokładowym nie będzie pokazywało 0.0L/100 km od razu po puszczeniu gazu, lecz np. wartości bliskie zera, czyli 0.5, 0.8L/100 km i dopiero po sekundzie, półtorej będzie na całkowitym 0.0L/100. Szarpnięcia nie ma, gdy od razu po zdjęciu nogi z gazu, (w sumie to nie od razu, tylko po sekundzie) będzie 0.0L/100 km. Przykład, jadę na drugim biegu 2500 obrotów, jest spalanie chwilowe ok. 10L/100 km, puszczam nogę z gazu i jeśli wartość spalania chwilowego nie zmieni się od razu na 0.0L/100km to będzie szarpnięcie autem, widać również wtedy zawahanie na obrotomierzu, czasem jest to lekkie szarpnięcie, pojedyncze, a czasem dość mocniejsze i podwójne. Znów, jadę np. 2600 obrotów na 2 biegu, bo wtedy to jest najbardziej wyczuwalne i spalanie chwilowe powiedzmy te 10L/100km i puszczam nogę z pedału przyspieszenia i jeśli po sekundzie od puszczenia na komputerku pokładowym będzie 0.0L/100 to płynne będzie hamowanie silnikiem, w innych sytuacjach jest szarpnięcie. Nie ma różnicy, czy ciepły silnik, czy zimny... Nie są to na pewno poduszki silnika, bo element gumowo metalowy nie oddziałuje na obroty silnika (ale na pewno cierpią od tego poduszki). Podobne szarpnięcie, ale o wiele lżejsze jest przy minimalnym naciskaniu pedału gazu, tak jakby wtedy się silnik dusił czy coś takiego, zaś przy mocniejszym dodaniu gazu nie ma czegoś takiego. Jest to coś na pewno związane z mieszanką paliwowo powietrzną, ale pytanie, co? Dotychczas nikt nie potrafił tego zdiagnozować, a byłem u kilku mechaników... Jeden mechanik mówił, że nie wie co to jest, drugi, że to są jakieś luzy w napędzie i nic się z tym nie da zrobić, a jeszcze inny nie widzi żadnego problemu...
Wymienione, bądź sprawdzone już zostało sporo rzeczy:
- świece zapłonowe, cewka (moduł zapłonowy), przewody zapłonowe
- przepustnica (czyszczona, adaptowana przez VCDS, Delphi, podmieniana też na inną używaną, bez zmian)
- czyszczony MAP Sensor
- czyszczona odma
- czujnik temperatury, termostat
- wkład pompy paliwa, filtr paliwa
- czujnik położenia pedału sprzęgła
- poduszka pod silnikiem
Komputer pokazuje jedynie błąd katalizatora P0420, nic po za tym, auto ogólnie ma moc, spalanie normalne, ok. 7.5L/100 w trybie miasto, obwodnica. Jeszcze delikatnie falują obroty na biegu jałowym, ale to falowanie jest rzędu od 15 do 30 obrotów na minutę (znów usłyszałem od kilku mechaników, że takie falowanie to jest normalne, ale coś mi się nie chce wierzyć w to), trzeba się przyjrzeć wskazówce obrotomierza, żeby zauważyć, że się rusza, choć przy włączonym np. nawiewie już widać wyraźniej falowanie. Na zimnym silniku trochę mocniej faluje, tam już wyraźniej widać ruchy wskazówki. Bardzo mnie to irytuje, że ten samochód szarpie w tych sytuacjach, bo bardzo uprzykrza jazdę, szczególnie w korku, lekkie dodanie gazu, samochód szarpnie mocno do przodu, to samo z puszczeniem pedału gazu. Jeszcze co jest podejrzane to to, że czy to na 1, czy 2 biegu bez gazu również silnik szarpie przód - tył, też wtedy wskazówka na obrotomierzu skacze, np. sytuacja pokonywania progów zwalniających, rzadko kiedy w tym momencie nie szarpie. Czy może ktoś miał podobną sytuację? Co jeszcze można sprawdzić, bądź wymienić?
Pozdrawiam.
Impuls
Obserwowany
 
Posty: 1