tomek70 napisał(a):Według mnie przesadzasz. 307 nie jest liderem bezawaryjności, ale nie jest autem pod tym względem fatalnym, a nawet złym. Jest typowym średniakiem.
Wprost przeciwnie, wymieniłem jedynie typowe usterki jakie pojawiają się w pewnym procencie tych samochodów bazując na opiniach ich użytkowników oraz mechaników, w tym znajomego, który naprawia głównie francuskie auta. Jeśli dodamy do tego rzeczy, które psują/zużywają się w każdym aucie, a więc i w 307-ce (sprzęgło, zawieszenie, maglownica, skrzynia biegów, osprzęt silników, hamulce itd.) wyjdzie na to, że zdecydowana większość kompaktów jest trwalsza od 307-ki - Focus, Astra, Corolla, Golf IV, A3 I, Leon I, Octavia I, Elantra, Civic, Mazda 3, Bravo, Lancer, Impreza czy z nowszych i30 albo cee'd. 307-ka nie odstaje swoją "bezawaryjnością" od Fiata Stilo, trudno więc uznać, że w tej kwestii jest "przeciętniakiem". Weź pod uwagę to, że dwie pierwsze wymienione przeze mnie usterki mogą zagrażać życiu użytkowników
tomek70 napisał(a):Wszystko co wypisałeś ma jakieś tam szanse żeby się zdarzyć, ale nie musi i prawdopodobnie się nie zdarzy. To nie jest jak 2.0 tdi, że tam się po prostu u każdego zesra coś co kilka tysiecy.
To oczywiste, ale według mnie trzeba brać to pod uwagę przy szukaniu auta, w szczególności wtedy, gdy głównym kryterium wyboru jest trwałość. Znam dwie osoby posiadające A4 2.0 TDI, którym - mimo dużych przebiegów - nic się w autach nie zesrało, co nie znaczy, że będę teraz wszystkim polecać auta z tym silnikiem (oceniam go tak samo jak Ty).
tomek70 napisał(a):Mój egzemplarz był bardzo dobry pod względem bezawaryjności, więc przepraszam ale 307 będę bronić
Mój kolega ma od 6 lat Megankę II 1.5 dCi 85KM, nic mu się nie psuje, jeździ na oparach, jest bardzo wygodna, ale po zapoznaniu się z opiniami innych użytkowników każdemu to auto odradza, mówiąc, że on ma po prostu szczęście
To forum, więc masz prawo pisać co Ci "ślina na język przyniesie", o ile któryś z moderatorów nie uzna, że naruszasz regulamin
Napiszę tylko tyle - uwielbiam swój obecny samochód, ale gdy ktokolwiek mnie o niego pyta nie ukrywam jego wad, zawsze wskazując, że plastiki skrzypią, lakier rysuje się od samego patrzenia, auto jest niewygodne itd.
Ty pisząc o 307, że "jak kupisz zadbany egzemplarz to nie będziesz miał problemów" (jak można "zadbać" o elektronikę?
![Rolling Eyes :roll:]()
) albo, że "auto typowych bolączek nie ma" wprowadzasz potencjalnych przyszłych użytkowników w błąd
![Exclamation :!:]()
Wiem, że pozostał Ci sentyment i to rozumiem, ale teraz udzielasz porad na jednym z największych forów samochodowych, bądź więc odrobinę obiektywny
![Piwo :piwo:]()