Na przykład przypaliła sie trochę albo coś w tym stylu REKLAMA
Cały problem zaczął się od tego, że w pewnym momencie jedna z żarówek przestała świecić. Sprawdziłem, była to lewa z przodu, więc wyjąłem ją i blaszka od spodu nie dotykała żarówki, więc ją podgiąłem do góry. Wszystko było ok, ale do czasu. Teraz gdy się włączy światła lewy migacz miga wolniej niż normalnie. Prawy działa jak należy. Gdy się wyjmie żarówkę (tą z przodu) to działa jak by były wszystkie włożone, zamiast szybko jak to zawsze przy jednej żarówce nie działającej. Sprawdzałem z inną żarówką i jest to samo. Jeszcze dodam, że przy włączeniu prawego migacza lewy po jakiś 5 sek zaczyna się lekko żarzyć. Na dodatek lewe światło stopu słabiej świeci (nie wiem czy jest jakieś powiązanie, ale wolałem napisać). No to było by na tyle
