JA mam ma takie auto, i szczerze nie polecam! Po pierwsze. Części nie są zbytnio żywotne i będziesz musiał się liczyć z bardzo częstymi wizytami u mechanika. Jeżeli chodzi o blachy to tu jest tragedia. Ja mam 6 letnie auto w którym korozja zaczęła już robić swoje...taka 10 letnia skoda, jeżeli nie ma śladów korozji to znaczy ,że coś przy blachach było kombinowane i to pewnie dosyć obficie. Teraz silnik, no niby 1.3, to powinien być oszczędny...hmm guzik prawda;/ spalanie jest ogromne, w mieście koło 10L i to i tak jest całkiem spoko wynik...trasa, poniżej 8 nie zejdziesz! W moim strzałka wskazująca paliwo porusza się szybciej niż prędkościomierz....porażka. Więc, ogólnie rzecz biorąc jeżeli nie zwracasz uwagi na rozpadające sie blachy i męczące odgłosy dobiegające spod podwozia (które w pewnym momencie będziesz chciał zlikwidować, musisz sie liczyć z kolejnymi wydatkami
) to bierz ale jak coś to tylko z LPG.
Ogólnie odradzam.
Think. Feel. Drive.