Dla mnie też Octavia którą jeżdżę m.in. nie jest samochodem marzeń ale...ch...a jeździ i jeździ...kolejne wymiany oleju przychodzą,kilometry lecą i nie specjalnie się psuje. Tak więc jak to to sprzedać..? Nie godzi się
Zupełnie na drugim biegunie niż posiadane kiedyś przez moją żonę Stilo ,które psuło się i szwankowało kilka razy w miesiącu. Wytrzymałem półtora roku,czyli o 17 miesięcy za długo.