REKLAMA
Chciałbym poruszyć temat który mnie zastanawia, otóż pół roku temu kupiłem Audi 80 B4 - 21letnie auto.
Byłem z nim u kilku mechaników by się rozejrzeć w jakim auto jest rzeczywiście stanie.
I tak dosłownie każdy z mechaników mówił o nim w samych superlatywach, słyszałem tylko opinie że takich samochodów się już nie robi, że te nowe to dziadostwo, inny mówił że te samochody były robione by przejechać 1mln km a nie mieć elektroniczne zabawki.
Znam wielu ludzi co mają dużo pieniędzy a jeżdżą samochodami z lat 90 tych bo uważają że są po prostu lepsze mimo wieku.
Często słyszę opinie że kupując samochód nowszy z 2000< prawdopodobnie będzie psuł się tak często jak starszy a czasem nawet częściej więc kupując nowsze samochody bardzo dużo się ryzykuje.
Inna sprawa to czysto polityczna i raczej nie jest to teoria spiskowa a logiczny racjonalny argument...Otóż dawniej najlepsze firmy szczególnie Mercedes robiły na prawdę dobre, nie zawodne samochody i gdyby robiły takie dziś to strzeliłyby sobie w kolana bo ich serwisy by po prostu nie zarabiały na naprawach i wymianach części.
Podobno w VW są nawet jakieś blokady że po czasie awaria unieruchamia samochód i trzeba przymusowo do serwisu - nie wiem ile w tym prawdy.
Kiedy ktoś chwali stare samochody zwykle pojawia się tylko jeden argument ze strony posiadaczy nowych : "Bo Cię nie stać"
Sam jak chciałem kupić samochód, szukałem zaznaczając sobie w Allegro "od 2002" jakby to miało kluczowe znaczenie....szukałem nowszego samochodu do 25 tys starych nie biorąc pod uwagę bo "stare to dziadostwo" ( zupełnie było to twierdzenie nieświadome).
Swoje Audi kupiłem za 3400zł i przez pół roku wymieniłem tylko olej, gdy go kupowałem oczekiwałem tylko by "pojeździć sobie przez wakacje czymś a potem kupić ten lepszy (nowszy droższy) " teraz poważnie zastanawiam się czy jak kupie nowszy to czy nie kupię gratis kłopotów....
Tak więc zadają sobie pytanie czy ludzie kupują nowe samochody bo nie są świadomi ich zaniżonej jakości względem starych czy tylko dla prestiżu społecznego " bo mnie stać a Ciebie nie" . ?