REKLAMA
Witam. Mam parę pytań co do niejasności między skrzyżowaniami, przejściami a przepisami ruchu drogowego.
Definicja skrzyżowania mówi: Skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze. Niebezpieczne skrzyżowania są w Polsce oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi. Na każdym skrzyżowaniu kierujący ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.
O skrzyżowaniu z ustawy: Ustawa nie określa początku i końca skrzyżowania. W literaturze za początek i koniec skrzyżowania uznaje się przedłużenie na drodze poprzecznej linii ograniczającej pobocze . Początek (koniec) skrzyżowania określa więc przedłużona linia prosta zewnętrznych krawędzi pobocza lub chodnika ."
(Ryszard Stefański, Prawo o ruchu drogowym, Komentarz, Wyd. II, Warszawa 2005)
Czyli wygląda na to, że skrzyżowanie jest to ten wspólny fragment każdej drogi czyli na zdjęciu ten zaznaczony fragment
[link wygasł]
A teraz kilka pytań. Kodeks drogowy zabrania wyprzedzania tylko na skrzyżowaniu (ale nie bezpośrednio przed jak przy przejściu dla pieszych).
Zdjęcie 1
[link wygasł]
Na tym najprostszym skrzyżowaniu nie ma żadnego problemu, ponieważ są linie podwójne ciągłe zabraniające zmiany pasa ruchu a i w większości przypadków zarazem wyprzedzania tuż przed skrzyżowaniem a wyprzedzający kończy wyprzedzanie przed linią P4 czyli podwójną ciągłą
Zdjęcie nr. 2
[link wygasł]
Tutaj nie ma namalowanych żadnych linii. Czy wyprzedzający może powrócić po wyprzedzeniu na swój pas od razu tuż przed samym skrzyżowaniem (czyli tym kwadracikiem zaznaczonym na obrazku powyżej) ? Dla przypomnienia w kodeksie nie ma słowa "bezpośrednio przed skrzyżowaniem". Natomiast jakby były tu namalowane linie pewnie by już była podwójna ciągła P4
Zdjęcie nr. 3
[link wygasł]
Sytuacja podobna do poprzedniej, tylko za skrzyżowaniem. Czy wyprzedzający może już w tym miejscu wyprzedzać ? Linii żadnych nie ma, jakby była namalowana prawdopodobnie była by P4.
Sytuacja nr 4
http://www.grupa33.jgora.pl/forum/images/skrzyz_001.png
Czy w tej sytuacji pojazd na lewym pasie może wyprzedzać tego a prawym ? Jest linia ciągła, a ona zabrania tylko zmiany pasa ruchu, a w/g definicji pojazdy w prawym górnym rogu nie znajdują się na skrzyżowaniu
Teraz o przejściach dla pieszych. Kodeks zabrania wyprzedzania na przejściach oraz bezpośrednio przed nimi. Nie ma natomiast słowa, żeby zabraniał za nimi
Rys. 1
[link wygasł]
W tej sytuacji wszystko jasne, bo jezdnia ma 2 pasy po 1 w każdym kierunku a przed i za przejściem są linie ciągłe (przed przejściem i tak nie wolno wyprzedzać).
Rys 2
[link wygasł]
Droga dwukierunkowa. Na drodze nie ma namalowanych linii, tylko same przejście. W tym wypadku wiadomo, że z racji przepisu nie wolno wyprzedzać bezpośrednio przed przejściem, więc tam linia jest "niepotrzebna". A jak jest natomiast tak jak na rysunku ? Czy wyprzedzający może już w tym momencie (czyli od razu za przejściem) zjechać na przeciwny pas i zacząć wyprzedzać ? Jakby były namalowane linie, to przez kawałek byłaby linia P4, ale jej tu nie ma, a kodeks nie zabrania wyprzedzania za przejściem, tylko na i bezpośrednio przed.
Rys 3
[link wygasł]
Ostatnia sytuacja. Jezdnia jednokierunkowa o 2 pasch ruchu w jedną stronę. Najczęściej typowo miejska droga. Praktycznie zawsze za przejściem na takiej drodze znajduje się linia ciągła P2. Czy będąc od razu za przejściem koło tej linii pojazd na lewym pasie może wyprzedzać tego na prawym ? Linia w/g definicji zabrania tylko zmiany pasa ruchu. A i kolejny raz dla przypomnienia napiszę, że w kodeksie nie ma zakazu wyprzedzania za przejściem.
Takie drogi jak na rysunkach znajdują się dość często. Te bez rozrysowanych linii są często na wsiach. Będę wdzięczny za odpowiedzi.