04 Kwi 2012, 14:28
Sprzęgło w moim Chevrolecie Captiva dożywa swoich dni (93.000km). Zimą w górach nie brało zbyt dobrze, dodawałem więcej gazu przy wjazdach pod górkę i czuć było swąd. Chyba trzeba wymienić ale jeszcze dycha, więc czekam bliżej wakacji. Tylko zastanawiam się jaki jest wpływ słabego sprzęgła na skrzynie biegów. Biegi wchodzą nieźle, tylko 2 z wyczuwalnym oporem. Na 1 szybki start spod świateł właściwie niemożliwy, bo dodaje się gazu a prędkość rośnie powoli, no chyba, że delikatnie się przegazuje przed startem spod świateł. Na 5 jak się wciśnie gaz do oporu to nie idać wzrostu obrotów, auto przyspiesza powoli jak to na 5. Dodatkowo co sądzicie o regenaracji sprzęgła ? Oryginał jest za słaby i producent wstrzymywał pierwszą partię aut właśnie ze względu na sprzęgła. Dobry warsztat na Młocińskiej w Warszawie regeneruje sprzęgła i dociski z jednoczesnym wzmocnieniem - mają własne materiały i wieloletnie doświadczenie. Taka regeneracja to około 200zł przy cenie nowego sprzegła około 700zł. No i co zrobić, czy dwumas tez wymieniać ? I jeszcze jedno, jak skręcę i za zakrętem dodaję gazu, to jest takie niezbyt głośne trrrrrrrrrr, jakby jakaś zębatka przez chwilę się ślizgała. Ale to już mam od dawna i odgłos nie jest silniejszy, ani nie ma go przy przyspieszaniu w jeździe na wprost, tylko po wyprostowaniu kół po zakręcie.