Witam wszystkich i proszę o pomoc bo mam problem z moim autkiem.
Posiadam Mercedesa Sprintera 311CDI rok 2001 przebieg 160tys.
Autko jak dotąd sprawowało się dobrze, ale ostatnio coś się z nim dzieje. Załadowałem go w Anglii i myślałem, że to przez ładunek jest taki słaby, albo przez termostat który wskazywał 40stopni. Przyjechałem do kraju i go rozładowałem, zmieniłem termostat, a auto dalej słabe, zmieniłem wszystkie filtry i bez zmian. Wygląda to tak jakby turbina sie nie załączała, ale żadna
kontrolka sie nie pali. Zorientowałem się że to chyba turbina jak znowu wyjechałem w trasę. Auto rozwija obecnie na prostej max 90km/h i dochodzi z wielka biedą do 3tys obr. na wciśniętym sprzęgle do 3,5tys obrt. Pod górę czasami musze wrzucac dwójkę. Co ciekawe autko nie kopci i spalanie przy przeładowanym aucie wyszło mi 9,5l/100km gdzie na pusto w cześniej palił 10,5l/100km. Zauważyłem również, że przepływomierz powietrza jest mokry z oleju chodzi o tą całą rurę czy to może miec jakieś znaczenie? Obecnie jestem w Anglii i za kilka tygodni będę nim wracał, proszę o porady bo jazda ze średnią prędkościa 80km/godz do Polski mi sie nie uśmiecha.
Arek
[/code]